Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak młode piłkarki MUKS Stilon Gorzów trenowały w Myśliborzu [WIDEO, DUŻO ZDJĘĆ]

Alan Rogalski
Alan Rogalski
MUKS Stilon Gorzów w Myśliborzu.
MUKS Stilon Gorzów w Myśliborzu. Karol Korniak/Fotoidea
W ten weekend młode piłkarki MUKS-u Gorzów zakończyły zgrupowanie w zachodniopomorskim Myśliborzu (40 km od Gorzowa), na którym przygotowywały się do rundy rewanżowej rozgrywek w swoich kategoriach wiekowych. Na obozie nie tylko trenowały, ale również brały udział w zajęciach artystycznych czy też uczestniczyły w pokazach ratowniczych straży pożarnej. W ten sposób spędziły ferie.

- Było to zgrupowanie najmłodszych piłkarek MUKS Stilon Gorzów. Na obozie przebywało 27 osób, w tym dziewczynki z różnych kategorii wiekowych: z rocznika 2007 i 2008, 2005 i 2006 oraz 2003 i 2004. Było też kilku chłopców. Trzech trenuje piłkę wodną, a dwóch piłkę nożną - jeden w MUKS-ie Maksymilian Gorzów, a drugi w Progresie Gorzów - mówił trener klubu Janusz Kałuziński, na co dzień prezes pierwszoligowego TKKF Stilon Gorzów, do którego trafiają dziewczęta, mające 13 lat. W tym wieku mogą grać w seniorskiej trzeciej lidze.

Kałuziński dodał, że w Myśliborzu nie chodziło jedynie o przeprowadzenie zajęć piłkarskich. - Generalnie chodziło nam oto, by dzieci w trakcie ferii fajnie się bawiły. Bawiły piłką. W Myśliborzu nie mogły się nudzić, bo poza treningami i turniejami piłkarskimi miały różne zabawy czy też zajęcia artystyczne. Nie zabrakło i pokazu strażackiego - wyliczał szkoleniowiec.

Jedną z tych, która biegała za piłką była 11-letnia Zuzia Maciejewicz. - Gram w piłkę, ale bardziej lubię w siatkówkę, z tego względu, że mój tata Paweł był siatkarzem - powiedziała gorzowianka. Jej ojciec Paweł Maciejewicz to były siatkarz Stilonu Gorzów, z którym w 2000 r. zdobył wicemistrzostwo Polski, a dziś trener trzecioligowego lubuskiego Żaka Krzeszyce. - Jednak w piłkę też sobie radzę. Gram na obronie, ale zdarza mi się też w ataku - kończy jedenastolatka, którą trener Kałuziński bardzo chwali za koordynację ruchową.

Samej Zuzi bardzo podobało się na obozie. - Cieszę się, że byliśmy w Myśliborzu. Mieliśmy wiele treningów, w tym na basenie. Byliśmy też na przykład w pizzerii - przyznała nastolatka, która rok temu z MUKS-em Stilon była czwarta w kraju w ogólnopolskim turnieju "Z podwórka na stadion o puchar Tymbarka".

Na zgrupowaniu przebywały też piłkarki z Sulęcina, ze Słubic czy też Golic. Była i Kornelia Sówka z Lubska. Dla niej treningi z MUKS-em Stilon to żadna nowość. - W wakacje minie 3,5 roku, jak jeżdżę na obozy z MUKS-em Stilon, ale na co dzień trenuję u siebie w mieście, w Budowlanych. Z rodzicami planowaliśmy przepisanie do szkoły w Gorzowie, ale nie wiem, jak to teraz będzie - kończy trzynastolatka i dodała: - Do gry w piłkę namówił mnie mój sąsiad, pan trener Jarosław Hajdul. Gram na środku pomocy i na prawym skrzydle, ale mogę też i na stoperze. Moim idolem jest Neymar z FC Barcelona.

Sówka jest też zawodniczką kadry wojewódzkiej u trenerki Małgorzaty Mierkiewicz.

W Myśliborzu gorzowianie mogli korzystać z kilku orlików ze sztuczną nawierzchnią, pełnowymiarowego boiska z naturalną murawą, tras biegowych, krytego basenu czy też dwóch sal. Na przestrzeni lat okres przygotowawczy do rundy rewanżowej spędzały w Myśliborzu m.in. seniorki TKKF Stilon Gorzów czy też młodzi zawodnicy UKS Chemik Gorzów.

Więcej o pobycie MUKS-u Stilon Gorzów w Myśliborzu w sobotnim "Głosie Gorzowa", dodatku do "Gazety Lubuskiej" na północy województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska