W niedzielę, 18 czerwca, oczy fanów żółto-niebieskich były zwrócone na powracającego do „Staleczki” po kontuzji obojczyka Krzysztofa Kasprzaka. „Key-Key” już w I biegu pokazał, że po urazie nie ma śladu i bardzo pewnie wygrał swój wyścig. Zresztą, zawodnicy Stali w pierwszej serii jeszcze dwa razy podwójnie zwyciężali. Jedynie w II ściganiu Krzysztof Buczkowski był szybszy od naszej dwójki, choć Pawlicki cały czas go atakował i niewiele brakowało, by gorzowianin upadł na tor.
Kolejnych kilka gonitw nie przyniosły większych emocji. Nasza przewaga albo rosła, albo utrzymywała się. U nas niezawodny był Bartosz Zmarzlik, u nich nie rozczarowywał Artiom Łaguta. Rosyjska gwiazda rozbrysła zwłaszcza w X biegu. W nim nasi prowadzili od startu, ale pierwszy linię mety przekroczył grudziądzanin. Na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził Pawlickiego, za to na wyjściu z drugiego Vaculika.
Jeszcze więcej takich atrakcji zapewnił następny bieg, a zwłaszcza Kasprzak z Lindbaeckiem. Temu pierwszemu zdefektował motocykl na czwartym okrążeniu, ten drugi został wykluczony przez przejechanie linii dwoma kołami. Takich akcji w pojedynku było zdecydowanie za mało. Potyczka rozstrzygnęła się po XII biegu. W nim para Niels Kristian Iversen-Martin Vaculik była bezkonkurencyjna. Zresztą tak jak wczoraj cała Stal.
Cash Broker Stal: Iversen 10 (2, 2, 1, 3, 2), Kasprzak 6 (3, 1, 2, d), Pawlicki 9 (2, 1, 2, 2, 2), Vaculik 8 (1, 3, 1, 2, 1), Zmarzlik 12 (3, 3, 3, 2, 1), Szczotka 3 (2, 0, 1), Karczmarz 5 (3, 2, 1).
MrGarden GKM: Huckenberg 2 (0, 2, 0, -, 0), Lindbaeck 9 (1, t, 2, w, 3, 3), Buczkowski 9 (3, 2, 0, 3, 1, 0), Pieszczek 1 (0, 1, -, -), Łaguta 13 (1, 3, 3, 3, 0, 3), Wieczorek 1 (1, 0, 0, 0), Trzensiok 0 (0, 0, 0).
Sędziował: Remigiusz Substyk (Solec Kujawski).
Widzów: 8.300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?