Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taki papier

GRAŻYNA ZWOLIŃSKA (68) 324 88 44 gzwolinska @gazetalubuska.pl
- Nie jest łatwo wystąpić o ubezwłasnowolnienie własnego dziecka - mówi Maria Kozak
- Nie jest łatwo wystąpić o ubezwłasnowolnienie własnego dziecka - mówi Maria Kozak Paweł Janczaruk
- To skandal, że każe mi się ubezwłasnowolnić dziecko, bo inaczej nie dostanę na nie zasiłku pielęgnacyjnego! - oburza się Maria Kozak z Zielonej Góry. - Są sytuacje, kiedy rodzice powinni to zrobić dla dobra dziecka - odpowiadają urzędnicy.

- Moja córka ma już 29 lat. Jest upośledzona umysłowo od urodzenia. Dotąd zasiłek z ZUS-u, "aż" 144 zł, dostawałam bez problemu razem z emeryturą. Teraz wypłaca go urząd miasta i zaczęły się kłopoty - mówi pani Maria.

Taki papier

W podobnym tonie wypowiadały się inne matki na poniedziałkowym spotkaniu z naczelniczką wydziału świadczeń rodzinnych Urzędu Miasta w Zielonej Górze Irena Smudą oraz prokuratorem Tomaszem Świstakiem.
Emocje były wielkie. Większość matek dorosłych dużych dzieci odbierała konieczność ich ubezwłasnowolnienia jako dodatkowy cios od życia. Bo nie dość, że mają niepełnosprawne umysłowo dzieci, to jeszcze wymaga się od nich, żeby załatwiały w sądach "taki papier". Ubezwłasnowolnienie kojarzy im się z krzywdą wyrządzoną córce czy synowi.
- To nie tak. Ubezwłasnowolnienie takiej osoby i ustanowienie rodzica jej opiekunem prawnym jest działaniem na korzyść upośledzonego dziecka - przekonywał prokurator Tomasz Świstak.

Granica na osiemnastce

Chodzi o to, że kiedy niepełnosprawne umysłowo dziecko skończy 18 lat, rodzice tracą prawo do reprezentowania go w urzędach. Nie mogą na przykład w jego imieniu złożyć wniosku o zasiłek pielęgnacyjny. Jeśli takie, dorosłe już dziecko jest w stanie, mimo upośledzenia, świadomie upoważnić do tego swojego rodzica, nie ma sprawy. Jeśli nie jest do tego zdolne, jedyną prawnie właściwą drogą jest ustanowienie dla niego opiekuna prawnego. Najpierw trzeba wystąpić do sądu okręgowego o ubezwłasnowolnienie dziecka. To niezbędne do tego, żeby sąd rejonowy mógł ustanowić prawnego opiekuna dziecka, zwykle rodzica.
- Jeśli tak jest, to dlaczego ZUS przez 11 lat wypłacał mi zasiłek na dorosłą już córkę, nie żądając jej ubezwłasnowolnienia? - pyta Maria Kozak.
- To samo dotyczy mojego 24-letniego syna - dodaje Irena Bazydło.
Czy to znaczy, że dotąd urzędy przymykały oko?
- Jestem przekonana, że w sytuacji, kiedy dorosłe już dziecko nie jest zdolne decydować o sobie, powinno mieć opiekuna prawnego. Leży to w jego interesie - mówi kierowniczka działu świadczeń rodzinnych w Gorzowskim Centrum Pomocy Rodzinie i Polityki Społecznej Beata Brussy. - Tak zresztą ujmują rzecz przepisy. U nas, jak dotąd, nie ma z tym problemów.
- Rozumiem, że rodzice mają czasem opory psychiczne, ale prawo jest prawem - podkreśla prok. Tomasz Świstak.
- A czy ustawodawca nie mógłby zapisać, że rodzice dzieci upośledzonych umysłowo w takim stopniu, że nie są w stanie kierować swoim postępowaniem, są zawsze ich opiekunami prawnymi? - zapytała jedna z matek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska