Potyczka od początku lepiej układała się dla gospodarzy. To oni posiadali inicjatywę przez większą część pierwszego seta, choć też cały czas czuli na plecach oddech siatkarzy z Kluczborka. Ambitna pogoń pozwoliła w końcu Mickiewiczowi wyrównać na 21:21. Końcówka jednak znów należała do Olimpii, która zwyciężyła 25:22.
Druga partia miała już jednak zupełnie inny przebieg. Szybko kilka punktów zaliczki wypracowali sobie w niej kluczborczanie. Odkąd odskoczyli na 10:6, później już spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia, ostatecznie pewnie triumfując 25:20.
Wyrównana była z kolei pierwsza połowa trzeciej odsłony. Od remisu 11:11 do głosu ponownie zaczął jednak dochodzić zespół z Sulęcina. Z czasem wypracował on sobie już czteropunktową przewagę (21:17), którą na koniec jeszcze nieco powiększył (25:19).
Czwarty set był natomiast najbardziej wyrównanym w całym spotkaniu. W nim długo żadna z drużyn nie potrafiła uciec przeciwnikowi, przez co na tablicy mieliśmy wynik 20:20, czyli taki, przy którym przysłowiowo mówiąc "poznaje się prawdziwych mężczyzn". Tym razem tak mogli tytułować się siatkarze Olimpii, którzy dzięki tak udanej końcówce zgarnęli pełną pulę trzech punktów.
Olimpia Sulęcin - Mickiewicz Kluczbork 3:1 (25:22, 20:25, 25:19, 25:21)
Mickiewicz: Sternik, Frankowski, Toma, Owczarz, Bułkowski, Lewandowski, Jaskuła (libero) oraz Mucha, Biegun, Szablewski, Kulik, Łysiak (libero).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?