Pasmanteria przy Sobieskiego.
Choć na froncie punktu widnieje sporych rozmiarów napis "Pasmanteria", to oficjalnie jest to sklep odzieżowo-pasmanteryjny. Ileż to się w tej okolicy deptaka przez lata zmieniło. A ten punkt wciąż trwa. I idzie z duchem czasu - teraz np. sprzedaje także maseczki. My z sentymentem wspominamy naszywki, które kupowało się tutaj, by zakryć dziurę w starych dżinsach.
Fryzjer pod ratuszem.
Czy ktoś potrafi dokładnie powiedzieć, jak długo działa to miejsce? Zmieniła się witryna, ale punkt wciąż trwa. I obcinają tu włosy młodsi i starsi zielonogórzanie.
Kreślarz.
Kto jeszcze pamięta, gdy Kreślarz miał swoją siedzibę na zielonogórskim deptaku? Oj, pędziło się do niego, szczególnie przed rokiem szkolnym, gdy pilnie potrzebowaliśmy jakichś przyborów. Sklep przeniósł się na Reja. Ale działa. I to już tyle lat!
Fryzjer przy teatrze.
Niektórzy przychodzą tu obciąć włosy i... pędzą do teatru. Inni strzygą się w czasie przerwy w pracy. Zdarzają się, że na obcięcie do tego punktu przychodzą razem ojcowie i synowie. Jedno jest pewne - lata mijają, a ten fryzjer wciąż działa.