The Witness okazało się bardzo ryzykowanym projektem. Jego głównym twórca, jeden z najważniejszych ludzi sceny indie, czyli Jonathan Blow zdradził, że budżet wyniósł aż 5 mln dolarów. Twórca musiał w tym celu wydać wszystkie swoje oszczędności, a nawet zastawić dom. Jak się jednak okazuje inwestycja wydaje się bardzo udana. W pierwszym tygodniu sprzedaży The Witness zostało kupione aż 100 tysięcy razy. Popyt rozkłada się mniej więcej równomiernie na obie platformy – PC oraz PlayStation 4. Jak przyznaje Jonathan Blow gra na razie wygenerowała większe przychody niż Braid (poprzednia, niezwykle popularna produkcja tego twórcy) przez pierwszy rok od debiutu. Należy jednak pamiętać, że ten tytuł w dniu premiery kosztował 15 dolarów, z kolei za The Witness trzeba zapłacić 40 dolarów.
Jonathan Blow tuż po premierze bardzo mocno narzekał na skalę piractwa swojej produkcji. Według niego na tyle dużo osób pobierało nielegalną wersję, że obawiał się on o sprzedaż. Jeśli ta byłaby niewielka, mogłoby to zagrozić istnieniu jego studia. Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że The Witness okaże się sukcesem komercyjnym. Blow zdradził jednak, że na razie nie zwróciły się wszystkie koszty produkcji, ale powinno to nastąpić już niedługo. Pomóc w tym powinna premiera wersji na Xbox One, która może mieć miejsce za kilka miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
