Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To kobieta podłożyła atrapę bomby w centrum Gorzowa

(tr)
Akcja w centrum miasta trwała wiele godzin. Tajemniczym ładunkiem zajmowali się policyjni pirotechnicy.
Akcja w centrum miasta trwała wiele godzin. Tajemniczym ładunkiem zajmowali się policyjni pirotechnicy. fot. Tomasz Rusek
Pakunek przypominający bombę zostawiła w banku najpewniej młoda kobieta, mieszkanka Gniezna - ujawniła dziś policja. Jest ona teraz w szpitalu.

To ciąg dalszy sprawy z 28 listopada. Wtedy, po 11.00, w banku w tzw. Titanicu pracownica znalazła reklamówkę, z której sterczały kable. Do 18.30 trwała akcja policji w tym rejonie miasta.

Ewakuowano mieszkańców pobliskiej ul. Mostowej, zablokowano sporą część centrum, inaczej jeździły autobusy, nie dało się przejść od katedry w stronę mostu Staromiejskiego. Korki na Sikorskiego, Spichrzowej czy Jagiełły i Chrobrego były gigantyczne.

Teraz już wiadomo, że najpewniej miasto sparaliżowało nieodpowiedzialne postępowanie mieszkanki Gniezna (nie jest na razie podejrzana, nie ma postawionych zarzutów, policja podkreśla, że to tylko trop).

- Śledczy sprawdzili zapis z kamer monitoringu, przesłuchali wielu świadków. Tak udało się nam się potwierdzić, że ładunek podłożyła młoda kobieta - powiedział nam Sławomir Konieczny z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Prokurator wydał postanowienie o zatrzymaniu mieszkanki Gniezna. Jednak gdy policjanci weszli do jej mieszkania, nie było z nią kontaktu. Trafiła do szpitala. - Powołamy biegłego, który sprawdzi stan jej zdrowia - dodaje Konieczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska