W tym dniu właśnie znany z ekranów telewizorów stylista przyjechał do Winnego Grodu, by doradzać zielonogórzankom, jak mają się ubierać. Przy okazji porad udzielały także fryzjerka oraz makijażystka.
Na początku było trochę nerwowo. Dziennikarze zostali wyproszeni z salonu. - Jak ja mam się zaprzyjaźnić z klientką, kiedy ona jest tak speszona? - pytał znany stylista. Z biegiem czasu jednak atmosfera stała się nieco luźniejsza. I my również mogliśmy podsłuchać, na jakie pytania T. Jacyków musiał odpowiadać najczęściej.
Ale pytania zadawał również sam stylista: o ulubione kolory, fasony, materiały. Dzięki temu mógł nawiązać choć przez chwilę nić porozumienia ze stylizowaną właśnie kobietą. Przeważnie były to umówione klientki sklepu Hexeline. Jednak pod czujne oko trafiła również zupełnie przez przypadek Ania Broda.
Najpierw z jej długich włosów fryzjerka wyczarowała piękny dobierany warkocz, którym wszyscy się zachwycili. Potem przymierzyła kilka ubrań, m.in. piękną bordową suknię. Najbardziej jednak spodobał jej się klasyczny zestaw: spodnie 7/8 i do nich czarna bluzka.
- Nigdy nie wybierałam spodni o takiej długości - mówiła Ania już po metamorfozie. - Ale jestem nimi zachwycona. W takim zestawie mogę swobodnie chodzić na co dzień. Najbardziej spodobały mi się buty, które pan Tomasz mi dobrał (wypożyczone z sąsiedniego sklepu - dop. red.). Już wiem, że nie będzie mnie na nie stać. Dzięki temu spotkaniu wiem, czego szukać i jakie fasony wybierać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
