Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trafi też do aktorów

JAN WALCZAK 0 76 835 81 11 [email protected]
Andrzej Wierdak, polkowiczanin, 42 lata. Kieruje Polkowickim Centrum Animacji od 1996 r. Nie ma hobby, ale ma wiele pasji.
Andrzej Wierdak, polkowiczanin, 42 lata. Kieruje Polkowickim Centrum Animacji od 1996 r. Nie ma hobby, ale ma wiele pasji. fot. Jan Walczak
Trzy pytania do Andrzeja Wierdaka, dyrektora Polkowickiego Centrum Animacji

1. "Teatr w mieście bez teatru, czyli historia Polkowickich Dni Teatru" to nowa, elegancka publikacja, której wydanie kosztowało Centrum 60 tys. zł. Jaki jest jej cel?

- To kolejny krok w budowaniu tożsamości kulturalnej naszego miasta i jednocześnie kolejna znacząca karta w jego historii. To starannie wydana, ponad dwustustronicowa książka, która została wydrukowana w nakładzie dwóch tysięcy egzemplarzy. Podsumowuje 10 cyklów teatralnych, które zorganizowaliśmy do tej pory w Polkowicach. Publikacja prezentuje, jak wspaniałych aktorów i jak uznane teatry udało się gościć w naszym mieście. Ten bogato ilustrowany dokument stanowi swego rodzaju kompendium wiedzy o teatrze w Polkowicach.

2. Gdzie polkowiczanie mogą kupić to wydawnictwo?

- Nie jest przeznaczone na sprzedaż, ale zadbaliśmy o to, by trafiło do bibliotek w naszym mieście. Będzie wręczane przy różnych okazjach. Książkę wysłaliśmy także do tych, którzy gościli podczas Dni Teatru: do aktorów, reżyserów, teatrów. Trafi ona do bibliotek i szkół teatralnych w kraju.

3. Jest pan zadowolony z ostatecznego kształtu tej książki?

- Tak, i to z różnych względów. Jest znakomicie i profesjonalnie wydana. Burzy stereotyp Polkowic jako miasta górniczego, w którym niewiele się dzieje. Nawet po pobieżnej lekturze można stwierdzić, że przez ostatnie 10 lat było absolutnie inaczej. Książka może być, a nawet już jest, znaczącym elementem promocji naszego miasta, zważywszy na opinie tych, którzy już ją otrzymali. Zachęcam więc do lektury.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska