1. "Teatr w mieście bez teatru, czyli historia Polkowickich Dni Teatru" to nowa, elegancka publikacja, której wydanie kosztowało Centrum 60 tys. zł. Jaki jest jej cel?
- To kolejny krok w budowaniu tożsamości kulturalnej naszego miasta i jednocześnie kolejna znacząca karta w jego historii. To starannie wydana, ponad dwustustronicowa książka, która została wydrukowana w nakładzie dwóch tysięcy egzemplarzy. Podsumowuje 10 cyklów teatralnych, które zorganizowaliśmy do tej pory w Polkowicach. Publikacja prezentuje, jak wspaniałych aktorów i jak uznane teatry udało się gościć w naszym mieście. Ten bogato ilustrowany dokument stanowi swego rodzaju kompendium wiedzy o teatrze w Polkowicach.
2. Gdzie polkowiczanie mogą kupić to wydawnictwo?
- Nie jest przeznaczone na sprzedaż, ale zadbaliśmy o to, by trafiło do bibliotek w naszym mieście. Będzie wręczane przy różnych okazjach. Książkę wysłaliśmy także do tych, którzy gościli podczas Dni Teatru: do aktorów, reżyserów, teatrów. Trafi ona do bibliotek i szkół teatralnych w kraju.
3. Jest pan zadowolony z ostatecznego kształtu tej książki?
- Tak, i to z różnych względów. Jest znakomicie i profesjonalnie wydana. Burzy stereotyp Polkowic jako miasta górniczego, w którym niewiele się dzieje. Nawet po pobieżnej lekturze można stwierdzić, że przez ostatnie 10 lat było absolutnie inaczej. Książka może być, a nawet już jest, znaczącym elementem promocji naszego miasta, zważywszy na opinie tych, którzy już ją otrzymali. Zachęcam więc do lektury.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?