![Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/d9/69/607867522e369_o_large.jpg)
Tragiczny pożar domu jednorodzinnego w Słońsku. Nie żyje starsza kobieta
Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu jednorodzinnym przy ul. Kolejowej w Słońsku wybuchł pożar. W budynku znajdowała się kobieta. Niestety, pomimo reanimacji, lekarz stwierdził zgon.
Do pożaru doszło w godzinach popołudniowych. Na miejsce wysłano straż pożarną, policję i pogotowie. W budynku było duże zadymienie. - Z wnętrza budynku ewakuowano jedną osobę. Po resuscytacji lekarz stwierdził zgon - relacjonuje bryg. Krzysztof Konopko, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sulęcinie.
Na miejsce wysłanych zostało łącznie 11 zastępów strażaków. Dziewięć z powiatu sulęcińskiego i dwa z Kostrzyna nad Odrą. - Około godziny 18 pożar był opanowany, trwa wyrzucanie spalonych rzeczy na zewnątrz budynku, sprawdzamy też stropy w poszukiwaniu zarzewi ognia. Pożarem objęte było przede wszystkim poddasze budynku - mówi bryg. Krzysztof Konopko.
Na miejscu obecny był również wójt Słońska. - Kobieta mieszkała z synem. Zorganizował sobie schronienie we własnym zakresie. W piątek spotkamy się i uzgodnimy, jaka pomoc jest niezbędna w pierwszej kolejności. Na miejscu pożaru w dalszym ciągu znajduje się pracownik socjalny gminy - mówi wójt Janusz Krzyśków.
Strażacy na miejscu dogaszali zarzewia ognia. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach tragicznego pożaru. Prawdopodobnie ogień wybuchł, gdy kobieta dokładała opał do piecyka.
![Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2f/8d/60786755807ed_o_large.jpg)
Tragiczny pożar domu jednorodzinnego w Słońsku. Nie żyje starsza kobieta
Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu jednorodzinnym przy ul. Kolejowej w Słońsku wybuchł pożar. W budynku znajdowała się kobieta. Niestety, pomimo reanimacji, lekarz stwierdził zgon.
Do pożaru doszło w godzinach popołudniowych. Na miejsce wysłano straż pożarną, policję i pogotowie. W budynku było duże zadymienie. - Z wnętrza budynku ewakuowano jedną osobę. Po resuscytacji lekarz stwierdził zgon - relacjonuje bryg. Krzysztof Konopko, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sulęcinie.
Na miejsce wysłanych zostało łącznie 11 zastępów strażaków. Dziewięć z powiatu sulęcińskiego i dwa z Kostrzyna nad Odrą. - Około godziny 18 pożar był opanowany, trwa wyrzucanie spalonych rzeczy na zewnątrz budynku, sprawdzamy też stropy w poszukiwaniu zarzewi ognia. Pożarem objęte było przede wszystkim poddasze budynku - mówi bryg. Krzysztof Konopko.
Na miejscu obecny był również wójt Słońska. - Kobieta mieszkała z synem. Zorganizował sobie schronienie we własnym zakresie. W piątek spotkamy się i uzgodnimy, jaka pomoc jest niezbędna w pierwszej kolejności. Na miejscu pożaru w dalszym ciągu znajduje się pracownik socjalny gminy - mówi wójt Janusz Krzyśków.
Strażacy na miejscu dogaszali zarzewia ognia. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach tragicznego pożaru. Prawdopodobnie ogień wybuchł, gdy kobieta dokładała opał do piecyka.
![Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/7a/74/6078675900b1e_o_large.jpg)
Tragiczny pożar domu jednorodzinnego w Słońsku. Nie żyje starsza kobieta
Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu jednorodzinnym przy ul. Kolejowej w Słońsku wybuchł pożar. W budynku znajdowała się kobieta. Niestety, pomimo reanimacji, lekarz stwierdził zgon.
Do pożaru doszło w godzinach popołudniowych. Na miejsce wysłano straż pożarną, policję i pogotowie. W budynku było duże zadymienie. - Z wnętrza budynku ewakuowano jedną osobę. Po resuscytacji lekarz stwierdził zgon - relacjonuje bryg. Krzysztof Konopko, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sulęcinie.
Na miejsce wysłanych zostało łącznie 11 zastępów strażaków. Dziewięć z powiatu sulęcińskiego i dwa z Kostrzyna nad Odrą. - Około godziny 18 pożar był opanowany, trwa wyrzucanie spalonych rzeczy na zewnątrz budynku, sprawdzamy też stropy w poszukiwaniu zarzewi ognia. Pożarem objęte było przede wszystkim poddasze budynku - mówi bryg. Krzysztof Konopko.
Na miejscu obecny był również wójt Słońska. - Kobieta mieszkała z synem. Zorganizował sobie schronienie we własnym zakresie. W piątek spotkamy się i uzgodnimy, jaka pomoc jest niezbędna w pierwszej kolejności. Na miejscu pożaru w dalszym ciągu znajduje się pracownik socjalny gminy - mówi wójt Janusz Krzyśków.
Strażacy na miejscu dogaszali zarzewia ognia. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach tragicznego pożaru. Prawdopodobnie ogień wybuchł, gdy kobieta dokładała opał do piecyka.
![Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/f4/71/6078675ca0af7_o_large.jpg)
Tragiczny pożar domu jednorodzinnego w Słońsku. Nie żyje starsza kobieta
Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu jednorodzinnym przy ul. Kolejowej w Słońsku wybuchł pożar. W budynku znajdowała się kobieta. Niestety, pomimo reanimacji, lekarz stwierdził zgon.
Do pożaru doszło w godzinach popołudniowych. Na miejsce wysłano straż pożarną, policję i pogotowie. W budynku było duże zadymienie. - Z wnętrza budynku ewakuowano jedną osobę. Po resuscytacji lekarz stwierdził zgon - relacjonuje bryg. Krzysztof Konopko, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sulęcinie.
Na miejsce wysłanych zostało łącznie 11 zastępów strażaków. Dziewięć z powiatu sulęcińskiego i dwa z Kostrzyna nad Odrą. - Około godziny 18 pożar był opanowany, trwa wyrzucanie spalonych rzeczy na zewnątrz budynku, sprawdzamy też stropy w poszukiwaniu zarzewi ognia. Pożarem objęte było przede wszystkim poddasze budynku - mówi bryg. Krzysztof Konopko.
Na miejscu obecny był również wójt Słońska. - Kobieta mieszkała z synem. Zorganizował sobie schronienie we własnym zakresie. W piątek spotkamy się i uzgodnimy, jaka pomoc jest niezbędna w pierwszej kolejności. Na miejscu pożaru w dalszym ciągu znajduje się pracownik socjalny gminy - mówi wójt Janusz Krzyśków.
Strażacy na miejscu dogaszali zarzewia ognia. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach tragicznego pożaru. Prawdopodobnie ogień wybuchł, gdy kobieta dokładała opał do piecyka.