Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny pożar domu jednorodzinnego w Słońsku. Nie żyje starsza kobieta

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu jednorodzinnym przy ul. Kolejowej w Słońsku wybuchł pożar. W budynku znajdowała się kobieta. Niestety, pomimo reanimacji, lekarz stwierdził zgon. Do pożaru doszło w godzinach popołudniowych. Na miejsce wysłano straż pożarną, policję i pogotowie. W budynku było duże zadymienie. - Z wnętrza budynku ewakuowano jedną osobę. Po resuscytacji lekarz stwierdził zgon - relacjonuje bryg. Krzysztof Konopko, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sulęcinie.Na miejsce wysłanych zostało łącznie 11 zastępów strażaków. Dziewięć z powiatu sulęcińskiego i dwa z Kostrzyna nad Odrą. - Około godziny 18 pożar był opanowany, trwa wyrzucanie spalonych rzeczy na zewnątrz budynku, sprawdzamy też stropy w poszukiwaniu zarzewi ognia. Pożarem objęte było przede wszystkim poddasze budynku - mówi bryg. Krzysztof Konopko. Na miejscu obecny był również wójt Słońska. - Kobieta mieszkała z synem. Zorganizował sobie schronienie we własnym zakresie. W piątek spotkamy się i uzgodnimy, jaka pomoc jest niezbędna w pierwszej kolejności. Na miejscu pożaru w dalszym ciągu znajduje się pracownik socjalny gminy - mówi wójt Janusz Krzyśków.Strażacy na miejscu dogaszali zarzewia ognia. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach tragicznego pożaru. Prawdopodobnie ogień wybuchł, gdy kobieta dokładała opał do piecyka.
Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu jednorodzinnym przy ul. Kolejowej w Słońsku wybuchł pożar. W budynku znajdowała się kobieta. Niestety, pomimo reanimacji, lekarz stwierdził zgon. Do pożaru doszło w godzinach popołudniowych. Na miejsce wysłano straż pożarną, policję i pogotowie. W budynku było duże zadymienie. - Z wnętrza budynku ewakuowano jedną osobę. Po resuscytacji lekarz stwierdził zgon - relacjonuje bryg. Krzysztof Konopko, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sulęcinie.Na miejsce wysłanych zostało łącznie 11 zastępów strażaków. Dziewięć z powiatu sulęcińskiego i dwa z Kostrzyna nad Odrą. - Około godziny 18 pożar był opanowany, trwa wyrzucanie spalonych rzeczy na zewnątrz budynku, sprawdzamy też stropy w poszukiwaniu zarzewi ognia. Pożarem objęte było przede wszystkim poddasze budynku - mówi bryg. Krzysztof Konopko. Na miejscu obecny był również wójt Słońska. - Kobieta mieszkała z synem. Zorganizował sobie schronienie we własnym zakresie. W piątek spotkamy się i uzgodnimy, jaka pomoc jest niezbędna w pierwszej kolejności. Na miejscu pożaru w dalszym ciągu znajduje się pracownik socjalny gminy - mówi wójt Janusz Krzyśków.Strażacy na miejscu dogaszali zarzewia ognia. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach tragicznego pożaru. Prawdopodobnie ogień wybuchł, gdy kobieta dokładała opał do piecyka. Jakub Pikulik
Do tragicznego pożaru doszło w czwartek, 15 kwietnia. W domu jednorodzinnym przy ul. Kolejowej w Słońsku wybuchł pożar. W budynku znajdowała się kobieta. Niestety, pomimo reanimacji, lekarz stwierdził zgon. Do pożaru doszło w godzinach popołudniowych. Na miejsce wysłano straż pożarną, policję i pogotowie. W budynku było duże zadymienie. - Z wnętrza budynku ewakuowano jedną osobę. Po resuscytacji lekarz stwierdził zgon - relacjonuje bryg. Krzysztof Konopko, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sulęcinie. Na miejsce wysłanych zostało łącznie 11 zastępów strażaków. Dziewięć z powiatu sulęcińskiego i dwa z Kostrzyna nad Odrą. - Około godziny 18 pożar był opanowany, trwa wyrzucanie spalonych rzeczy na zewnątrz budynku, sprawdzamy też stropy w poszukiwaniu zarzewi ognia. Pożarem objęte było przede wszystkim poddasze budynku - mówi bryg. Krzysztof Konopko. Na miejscu obecny był również wójt Słońska. - Kobieta mieszkała z synem. Zorganizował sobie schronienie we własnym zakresie. W piątek spotkamy się i uzgodnimy, jaka pomoc jest niezbędna w pierwszej kolejności. Na miejscu pożaru w dalszym ciągu znajduje się pracownik socjalny gminy - mówi wójt Janusz Krzyśków. Strażacy na miejscu dogaszali zarzewia ognia. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach tragicznego pożaru. Prawdopodobnie ogień wybuchł, gdy kobieta dokładała opał do piecyka.
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska