Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Stali Gorzów Piotr Paluch: Takich zawodników szukaliśmy

Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Piotr Paluch ma 43 lata, karierę sportową zakończył w 2009 roku. Pod koniec sezonu 2011 został trenerem ekstraligowej drużyny, rok później jego podopieczni zostali wicemistrzami Polski. Radny Gorzowa.
Piotr Paluch ma 43 lata, karierę sportową zakończył w 2009 roku. Pod koniec sezonu 2011 został trenerem ekstraligowej drużyny, rok później jego podopieczni zostali wicemistrzami Polski. Radny Gorzowa. Bogusław Sacharczuk
- Mam nadzieję, że od razu po obozie wyjedziemy na tor. Trudno jednak przesądzać, jaka będzie pogoda za miesiąc. Na razie cieszymy się, że możemy pojeździć na crossówkach - mówi Piotr Paluch, trener Stali Gorzów.

- Jak idą przygotowania do sezonu?
- Wszystko układa się idealnie, zawodnicy sumiennie przepracowali zimowe miesiące. Także ci, którzy trenowali indywidualnie. Zresztą potwierdził to niedawny obóz kadry Polski w Zakopanem, gdzie nasi, Bartek Zmarzlik, Adrian Cyfer i Krzysiek Kasprzak, osiągnęli na tle innych znakomite rezultaty.

- Za to w marcu na obozie w Karpaczu będzie miał pan do dyspozycji wszystkich chłopaków.
- Tyle tylko, że nie będzie to obóz kondycyjny, a integracyjny. Trudno przez cztery dni, w tak krótkim czasie, zrobić jakieś szczególne zajęcia fizyczne, choć i ich nie zabraknie. Podobnie jak w ubiegłym roku, spotkamy się w komplecie w hotelu Artus. Mamy tam wspaniałe warunki.

- Jak będzie wyglądał pobyt?
- Oprócz rozmów o naszych celach na ten sezon, mamy zaplanowane zjazdy na nartach, ale bez szaleństw na stoku. Ośrodek posiada też salkę do piłki nożnej oraz squasha, kręgielnię i basen. Będzie także czas na bilard i odnowę biologiczną.

- Obóz "na bogato"! Rywali w sparingach też mamy mocnych...
- Zależy jak na to patrzeć. Owszem, drużyny z Zielonej Góry, Torunia i Częstochowy są silne, ale na pewno nie we wszystkich meczach ani one, ani my, nie pojedziemy w optymalnych składach. W tym czasie kilku zawodników będzie na turnieju Grand Prix w Nowej Zelandii. Ale faktycznie, zależało nam na meczach z wymagającymi ekstraligowcami. Skoro mamy walczyć o wysokie cele, to musimy sprawdzić się przed sezonem na tle takich rywali.

Zobacz nasz serwis specjalny poświęcony Zimowym Igrzyskom Olimpijskim 2014 w Soczi

- Zatem 12 marca wracacie do domów i...
- ... i mam nadzieję, że od razu uda się wyjechać na tor. Robimy już pierwsze papierowe przymiarki, ale trudno dziś przesądzać, jaka będzie pogoda za miesiąc. Gdyby utrzymała się obecna, to jest duża szansa, że zaczniemy jazdy na naszym torze w Gorzowie. Jeśli nie, tak jak wiele innych drużyn, udamy się na południe Europy. Na razie cieszymy się, że możemy pojeździć sobie na crossówkach.

- Zgadza się pan z opinią byłego menedżera Unibaksu Toruń Jacka Gajewskiego, że to Stal Gorzów była "królem polowania"?
- Do naszej drużyny doszli Matej Zagar i Piotrek Świderski, ale większe transfery zrobił jednak klub z Torunia. Fajnie, że tak nas postrzegają, ale o wszystkim zdecyduje rywalizacja na torze.

- Jest pan zadowolony z transferów?
- Jak najbardziej. Obu zawodników chcieliśmy i wierzę, że będziemy mieli z nich sporą pociechę. Szukaliśmy takich żużlowców, którzy przede wszystkim znakomicie czują się na naszym torze. Piotrek w meczach w Gorzowie był bardzo skuteczny. Matej wspaniale rozwinął się w Gnieźnie w minionym sezonie. Myślę, że także u nas będzie współliderował.

- Teoretycznie na papierze nie mamy słabych punktów, więc kibice liczą na awans do czwórki.
- Naszym dużym atutem może być druga linia. Mamy w niej równorzędnych zawodników, którzy w meczu mogą odgrywać czołowe role. Zobaczymy. Sezon jest długi, a przecież nie wolno zapominać o kontuzjach.

- Dziękuję.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska