Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tropimy autodrani. Czekamy na Wasze zdjęcia

(pik)
ten citroen zaparkował przy ul. Żeromskiego w Nowej Soli, tuż za siedzibą policji, aresztem i sądem...
ten citroen zaparkował przy ul. Żeromskiego w Nowej Soli, tuż za siedzibą policji, aresztem i sądem... fot. Czytelnik
Nasze archiuwm jest pokaźne. Przez ponad rok trwania akcji otrzymaliśmy od Was kilkaset przykładów drogowego chamstwa. Wciąż tropimy autodrani. Walczmy razem, żeby po naszych drogach jeździło się lepiej.

- Nie dość, że po zimie prawie wszystkie drogi przypominają raczej trasę poligonu, niż jezdnię, to jeszcze trzeba walczyć o miejsca parkingowe. W centrum miasta zawsze o nie trudno. Dlatego krew mnie zalewa, jak widzę, kiedy ktoś beztrosko brakuje w poprzek, zajmując dwa lub trzy miejsca. To brak szacunku do innych - mówi pan Romuald, mieszkaniec gorzowskich Piasków. Takich głosów jest więcej. Sporo jest też - niestety - drogowej bezmyślności i zwyczajnego chamstwa. Przekonujemy się o tym niemal codziennie, kiedy na naszą skrzynkę [email protected] docierają zrobione przez Czytelników zdjęcia pokazujące właśnie drogowy brak szacunku do innych kierowców.

Zdarzają się przypadki, kiedy w stosunku do niesfornego kierowcy konsekwencje wyciągnąć może policja lub straż miejska. Dzieje się tak, kiedy samochód zaparkowano na zakazie, kiedy sprawny kierowca zostawił go na miejscu dla niepełnosprawnych, lub kiedy auto blokuje chodnik i uniemożliwia przejście pieszym. Policji i straży miejskiej w walce z autodraniami pomogła niedawna zmiana przepisów. Teraz drogi osiedlowe, parkingi na blokowiskach, czy przy dużych supermarketach traktowane są tak, jak wszystkie pozostałe drogi i dotyczą ich takie same przepisy. Co jednak, kiedy kierowca nie złamał przepisu, tylko pozostawił swoje auto w sposób bezmyślny, czy wręcz złośliwy? - Takich kierowców z reguły nie karzemy, bo nie mamy do tego podstawy. Staramy się z nimi rozmawiać, wyjaśnić dlaczego nie powinni tak robić - mówią strażnicy miejscy. Często taka rozmowa to jednak za mało. Dlatego wspólnie z naszymi Czytelnikami postanowiliśmy piętnować bezmyślne zachowania, utrudniające życie innym.

Spotkałeś autodrania? Zrób mu zdjęcie i prześlij na [email protected], my opublikujemy je na naszym portalu, część fotografii znajdzie się też w papierowym wydaniu "GL".

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska