Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa koszmar Kubicy

(ppp)
fot. Tomasz Gawałkiewicz
Na trudnym torze w Monte Carlo Robert Kubica miał pokazać pełnię swoich możliwości. Niestety, skończyło się, jak zwykle - na problemach z bolidem. Zwyciężył niezawodny Jenson Button.

PUNKTOWALI W MONTE CARLO

PUNKTOWALI W MONTE CARLO

1. Jenson Button (Wielka Brytania) - 10, 2. Rubens Barrichello (Brazylia/obydwaj Brawn GP) - 8, 3. Kimi Raikkonen (Finlandia) - 6, 4. Felipe Massa (Brazylia/obaj Ferrari) - 5, 5. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) - 4, 6. Nico Rosberg (Niemcy/Williams) - 3, 7. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) - 2, 8. Sebastian Bourdais (Francja/Toro Rosso) - 1.

Czołówka klasyfikacji generalnej: 1. Button - 51, 2. Barrichello - 35, 3. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull-Renault) - 23, 4. Webber - 19,5, 5. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) - 14,5.

W kwalifikacjach Polakowi poszło fatalnie i startował dopiero z 17. pozycji. Jego szansą był dotankowany pod korek bolid, którym miał jechać tylko na jedną wizytę w boksie. Niestety, plan spalił na panewce, gdy już po dwóch okrążeniach Robert musiał odwiedzić swoich mechaników.

W czołówce na starcie najlepszy był Button, który ruszał z pierwszej pozycji. Kapitalnym manewrem popisał się jego kolega z zespołu Brawn GP Rubens Barichello, który minął drugiego po kwalifikacjach Kimiego Raikkonena. Tuż za nimi trwała zacięta walka Felipe Massy z Sebastianem Vettelem, z której ostatecznie zwycięsko wyszedł Niemiec. Brazylijczyk stracił jeszcze pozycję na rzecz Nico Rosberga.

Tymczasem Kubica, mimo szybkiej wizyty w boksie, znalazł się na 16. pozycji, bo po kraksie z wyścigiem pożegnali się Sebastian Buemi i Nelsinho Piquet, a Lewis Hamilton musiał zjechać do pit stopu. Polak zaczął kręcić coraz lepsze czasy i wydawało się, że może się poprawić o kilka pozycji. Niestety, na 30. okrążeniu jego bolid znów odmówił posłuszeństwa.

W czołówce nie nastąpiły wielkie zmiany oprócz tego, że Massa ostatecznie przebił się na czwartą pozycję. Zwyciężył kapitalny w tym sezonie duet Brawn GP: Button - Barichello.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska