Tutaj kochali Wehrmacht (zdjęcia)

W czasie drugiej wojny światowej niemieccy mieszkańcy Międzyrzecza (ówczesna nazwa Meseritz) ochoczo brali udział w wojskowych uroczystościach, podczas których wiwatowali na cześć stacjonujących w tym mieście żołnierzy Wehrmachtu. Oraz szkolących się w międzyrzeckich koszarach belgijskich renegatów z Legionu Walońskiego, którzy początkowo walczyli u boku Hitlera jako batalion, a w 1943 r. zostali przekształceni w brygadę szturmową SS-Freiwilligen Sturmbrigade Wallonien. Na archiwalnych zdjęcia i widokówkach z tamtego okresu widzimy cywili oddających honory żołnierzom. W tym również kobiety z entuzjazmem unoszące ręce w hitlerowskim pozdrowieniu. Potem wielu z nich zapewniało, że byli zagorzałymi przeciwnikami faszystowskiego reżimu oraz jakoby nic nie wiedzieli o wojennych zbrodniach swoich synów, ojców, braci i mężów... Parady odbywały się w koszarach, wybudowanych kilka lat przed wybuchem wojny dla 122. pułku obrony granicznej, ale także na ulicach miasta. Jednostka wojskowa często występowała na pocztówkach wydawanych podczas wojny. Nawet tych, które promowały miasto. Opisywana była jako Infanteriekaserne, czyli koszary piechoty. Poza tym żołnierze robili sobie zdjęcia na ich terenie, po czym wysyłali je pocztą polową bliskim i znajomym.