Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tyle lat było dobrze, a teraz każą się zwijać

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
- Mam 66 lat i z takim zachowaniem ze strony urzędu spotykam się po raz pierwszy - mówi Stanisław Gruszka z Zielonej Góry Ochli. - Kompletnie nie rozumiem, że nagle po tylu latach mam przestawiać płot albo zatrudnić geodetę?
- Mam 66 lat i z takim zachowaniem ze strony urzędu spotykam się po raz pierwszy - mówi Stanisław Gruszka z Zielonej Góry Ochli. - Kompletnie nie rozumiem, że nagle po tylu latach mam przestawiać płot albo zatrudnić geodetę? Mariusz Kapała
Zielonogórzanie się denerwują, bo dostają od urzędu wezwania. Nagle okazuje się, że zajmują teren należący do miasta. Jak to?

Stanisław Gruszka z Ochli nie kryje zdenerwowania. Dostał pismo z urzędu miasta. - Tytuł głosi - wezwanie. Poczułem się, jakby był jakimś przestępcą - mówi. - A przecież nic złego nie zrobiłem. Mieszkam tu od 1981 roku. Zawsze wszystko było w porządku. Teraz okazuje się, że zająłem pas drogowy. A może jest odwrotnie? To on wszedł po remoncie drogi w moją posesję?

Zdaniem pana Stanisława, jego budynek jest bardziej cofnięty niż te nowe. Pokazuje też kamień graniczny. I mapę.
- Wszystko się zgadza. Jest w porządku - podkreśla. - Dlaczego mam teraz ponosić karę? Na jakiej podstawie miasto zrobiło te wszystkie wyliczenia? Nie tylko pan Stanisław takie wezwanie dostał. Inni też...

Więcej o tej sprawie przeczytasz w środę, 13 stycznia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska