Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko chwila emocji

(flig)
Wydawało się, że Orion powalczy w Zielonej Górze. Nic z tego. AZS Gwardia znów pokonał beniaminka drugiej ligi siatkówki do zera.

Gospodarze przystąpili do meczu bez kontuzjowanego libero Michała Baumgartena, więc spodziewano się sporych emocji. Te były tylko przez chwilę, w końcówce drugiego seta, gdy prowadził Orion, a AZS Gwardia odrabiał straty. W tej odsłonie sulechowianie wygrywali od wyniku 9:8. Ich przewaga była niewielka, ale cały czas się utrzymywała. Kiedy przy stanie 24:21 goście mieli piłkę setową, gospodarze - dzięki wzorowo postawionemu blokowi - zdobyli trzy punkty z rzędu. Orion nie potrafił opanować nerwów. Akademicy zdobyli dwa kolejne "oczka", wygrali i zamiast 1:1, zrobiło się 2:0.
Wcześniej, w pierwszym secie, goście zaczęli od prowadzenia 3:1. Ale gospodarze skutecznie grali blokiem, a większość piłek kierowali na Marcina Bilona, który w sobotę nie miał najlepszego dnia. AZS Gwardia szybko odskoczył. Było 16:8, 22:12 i ostatecznie 25:14, a set trwał zaledwie 17 min. Drugą odsłonę, jak powiedział trener Oriona Marek Szczepaniak, sulechowianie przegrali na własne życzenie.
Wydawało się, że w trzeciej goście powalczą i jeszcze nie wszystko stracone. Tak było na początku. Orion wygrywał 4:2 i 6:4, ale po chwili "się zaciął" i oddał pole rywalom. Ci nie czekali na specjalne zaproszenie i po kilku asach serwisowych prowadził już 17:11. Stało się jasne, że przyjezdni w Zielonej Górze ugrają niewiele. Później byli tylko tłem dla gospodarzy, których sukces był całkowicie zasłużony.AZS GWARDIA GUBIN ZIELONA GÓRA - ORION SULECHÓW 3:0 (25:14, 26:24, 25:16)
AZS GWARDIA: Klucznik, Paluch, Lis, Milczarek, Przyborowski, Kowalczyk, Flis (libero) oraz Gańko, Gaca, Poprawski.
ORION: Czajka, Petrus, Pudzianowski, Bilon, Kołodziński, Ruszkowski (libero) oraz Sroga, Kaczmarski, Szpynda, Karbowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska