Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany bal bez gaf

Czesław Gierlach
rys. Grażyna Rymaszewska
Sylwestrowa noc mimo że określona jest często jako noc noworocznego szaleństwa, nie jest wcale czasem zawieszenia towarzyskich form.

Ba, one muszą być obecne, by zabawa była udana.

Mężczyźni powinni w sprawie ubioru zaufać kobietom. One zwykle już na długo przed imprezą wiedzą, jak będą ubrane koleżanki i dostrajają się do konwencji spotkania. Panom nie pozostaje nic innego jak skomponować swój strój w zgodzie ze strojem partnerki.

Na balach sylwestrowych trend jest taki, że wyróżniać się strojem chcą wszyscy, więc jest elegancko.

Trzymajmy fason

Warto pamiętać, że kobiety zwracają uwagę na zachowanie mężczyzn także w miejscach publicznych i nawet jeśli nie znają zasad etykiety - mają wyczucie. Panowie, trzymajmy fason.

Gdy wychodzimy z niewiastą na bal do restauracji to otwieramy jej drzwi wejściowe. Do sali lokalu wchodzimy jednak pierwsi. Pomagamy przy zdejmowaniu płaszcza i nie dajemy się wyprzedzić kelnerowi albo szatniarzowi.

Jeśli kelner prowadzi nas do zarezerwowanego stolika - on idzie pierwszy, za nim kobieta, potem mężczyzna. Jeśli kelnera nie ma - mężczyzna idzie pierwszy. Siadamy dopiero, gdy kobieta już usiądzie. Najpierw oczywiście odsuwamy damie krzesło. Gdy pojawi się aperitif to żadnego nieszczęsnego stukania się szkłem. Stukanie przystoi przy toastach i przy piciu wina.

Rozpoczęcie jedzenia powinno być równoczesne. Jeżeli danie mężczyzny będzie gotowe później - prosi kobietę, by zaczęła jeść wcześniej. Smacznego życzy tylko ten, kto przygotowywał potrawę. Czyli jest to odzywka, np. na proszoną kolacje w domu mężczyzny. Czy do niej dojdzie, sporo zależy od tych wspólnie i elegancko spędzonych chwil.

Przy stole

Podczas przyjęcia sylwestrowego sporo czasu zajmuje nam biesiadowanie przy stole. Warto aby ten czas minął nam swobodnie i miło. Elementarne prawidła:

  • Zanim zaczniemy jeść, czekamy aż wszyscy siądą do stołu.
  • Serwetkę kładziemy na kolanach.
  • Łokcie powinny znajdować się poza stołem.
  • Jeżeli jakieś danie lub przyprawy są poza zasięgiem ręki, prosimy o ich podanie.
  • Przy jedzeniu rozmawiamy jak najbardziej, ale nigdy z pełnymi ustami. Jemy z ustami zamkniętymi.
  • Sztućców używamy tylko zgodnie z ich przeznaczeniem.
  • Masło nabieramy z maselniczki na swój talerz i dopiero stąd nakładamy na pieczywo. Kiedy korzystamy z jakiejś części zastawy będącej na stole, np. talerzyka z masłem, zawsze odstawiamy je po swojej prawej stronie.

    Tańczymy

    Taniec to przede wszystkim przyjemność, ale i z nim związane są pewne reguły. Oto one:

  • Dawniej obowiązywała zasada, że panowie podczas niewielkich imprez musieli obtańcowywać wszystkie obecne panie, a podczas imprez na wielkiej sali - panie z towarzystwa, które siedziało przy jednym stole. Teraz ta zasada stała się nieaktualna.
  • Zaproszenie do tańca: wystarczy zwykła, prosto sformułowana prośba o taniec skierowana do kobiety. Zresztą coraz rzadziej mężczyźni oczekują prośby o zgodę na taniec partnerki z innym. Wystarczy więc zwrócenie się bezpośrednio do damy, ale też niemiłe jest całkowite ignorowanie towarzystwa, z którym jest kobieta. Miły uśmiech i skinienie głową są nie od rzeczy.
  • Mężczyzna tańczy w zapiętej marynarce. Prowadzi w tańcu, ale... to nie znaczy, że robi co chce. Kobieta ma prawo określić swoje wymagania co do stylu i sposobu tańca.
  • Po odmowie tańca nie ponawiamy prośby.
  • Na uroczystych balach całujemy bliską panią w rękę. To nieobowiązkowe, ale w Polsce ciągle eleganckie... pod warunkiem że wykonane stylowo: mężczyzna pochyla się nad dłonią kobiety, a nie ciągnie ją sobie do ust. No i chodzi o TĘ panią, a nie taśmowe obcmokiwanie.

    Nalewamy

    Jak polewać? Napiszemy o winie, bo z tym jest największy kłopot:

  • Gdy kieliszki są puste i goście nie protestują - gospodarz nalewa.
  • Nalewający wino powinien pamiętać, że tego trunku nie należy lać do pełna. Wytrawne nalewa się do trzech czwartych kieliszka, a deserowe do jego połowy.
  • Butelki z czerwonym winem można otworzyć na godzinę przed podaniem. Bukiet trunku będzie bogatszy.

    Wychodzimy

    Kobiety na przyjęciu nie zostawia się samej. Z kim przychodzimy na przyjęcie, z tym je opuszczamy. To reguły.

    Oczywiście nie jest tak, że para która jest razem na przyjęciu musi sobie towarzyszyć w każdej minucie. Jednak jeżeli towarzysząca mężczyźnie kobieta nie zna towarzystwa i czuje się w nim nie najlepiej, wskazana jest wspólna zabawa i stały kontakt z partnerem.

    Jest też pewien rodzaj pozostawiania kobiety samej na przyjęciu, który nie wymaga odejścia mężczyzny nawet na pół kroku. Objawia się rozbieganym spojrzeniem, unikaniem kontaktu wzrokowego podczas rozmowy z partnerką, taksowaniem przechodzących kobiet. Przy wspólnych wyjściu na bal warto zadbać, aby było ono naprawdę wspólne.




  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska