Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko 36-latkowi z gminy Sulęcin, który w zeszłym roku okradł bliskiego członka swojej rodziny. Sprawa wyszła na jaw w listopadzie. Wówczas to do Komendy Powiatowej Policji zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że z jej pokoju, w którym trzymała oszczędności zginęło 5 tys. zł. Ponieważ w tym czasie nikt obcy nie przebywał w jej domu i nie było też żadnych innych śladów kradzieży, policjanci wytypowali, że sprawcą może być jeden z bliskich kobiety. Gdy go zatrzymali i postawili zarzut, przyznał się do kradzieży. Nie był w stanie zwrócić skradzionych pieniędzy. Wszystkie wydał na alkohol.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?