Ustalono, że oskarżony przyjechał 26 marca do Siedlnicy. Zaparkował samochód koło posesji pokrzywdzonego i obserwował teren. Potem przeciął siatkę w ogrodzeniu. Wziął sześć kanistrów i podszedł do zbiorników z olejem napędowym. Tam wyłamał korek zabezpieczający i zaczął zlewać paliwo. Ukradł 100 litrów.
Uwagę właściciela zwrócił szczekający pies. Wyszedł i na zewnątrz zauważył złodzieja. Wtedy sprawca zaczął prosić go o to, żeby nie wzywał policji. Zaoferował nawet, że zapłaci mężczyźnie za szkody. Właściciel odmówił. Wtedy oskarżony zaczął szarpać pokrzywdzonego. Chciał też zabrać skradzione paliwo. Próbował ugodzić mężczyznę śrubokrętem. Syn pokrzywdzonego ruszył na pomoc ojcu. Sprawca został obezwładniony. Wtedy wezwano policję.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Prokurator Rejonowy we Wschowie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 56-latkowi. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?