Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Wyszyńskiego w Gorzowie zniszczona. Winnych nie ma.

(tr)
Od maja ul. Wyszyńskiego jest niszczona z każdą ulewą. Za naprawę zapłaci Urząd Miasta.
Od maja ul. Wyszyńskiego jest niszczona z każdą ulewą. Za naprawę zapłaci Urząd Miasta. Tomasz Rusek
Dziś miasto ujawniło raport ekspertów dotyczący zniszczeń na ul. Wyszyńskiego. Nie zawinili urzędnicy, nie zawinili projektanci, nie zawiniła firma budowlana. Zawinił deszcz. Za naprawę zapłacimy więc... my, gorzowianie.

Zniszczona skarpa, wybijające podczas ulew studzienki, falowanie asfaltu, zapadnięty chodnik, zniszczona balustrada - tak po niecałych dwóch latach od zakończenia remontu za 20 mln zł prezentuje się ul. Wyszyńskiego. - Skandal - oceniał w czwartek rano kierowca Jerzy Paliński. Jego zdaniem zniszczenia na taką skalę pokazują, że ktoś ,,ewidentnie zawalił swoją pracę''. Tymczasem, też w czwartek, ale dwie godziny później, punktualnie o 10.00, wiceprezydent Stefan Sejwa ogłosił: - Winnych nie ma. Pretensje możemy mieć tylko do przyrody.

Takie wnioski można wyciągnąć po lekturze ekspertyzy, którą u geotechników i specjalistów od budownictwa zamówił za 50 tys. zł Urząd Miasta. Wczoraj w końcu zaprezentowano jej wyniki. - To kończy wielomiesięczne szukanie winnych za ten stan rzeczy - skomentował S. Sejwa.

A winnych nie ma. Okazuje się, że i projekt remontu, i wykonanie było perfekcyjne (od początku przekonywała o tym, odrzucając wezwania miasta do naprawy, firma Polimex - Mostostal) . Co więc zawiodło? Pogoda! - Zgodnie z normami inwestycja była przygotowana na opady wielkości 130 litrów na sekundę. Tymczasem te wszystkie ulewy, które powodowały kolejne zniszczenia, miały nawet po 216 litrów na sekundę - poinformował wiceprezydent.

Co planują urzędnicy? Co trzeba pilnie zrobić? Ile naprawa może kosztować? Czytaj w piątkowym wydaniu ,,GL''

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska