[galeria_glowna]
Debata o bezpieczeństwie
Debata o bezpieczeństwie
Jak poprawić bezpieczeństwo na drogach i wodach - nad tym dziś będą zastanawiali się ci, od których ono zależy. Udział w spotkaniu zapowiedział wiceminister Adam Rapacki. Konferencję ,,Lubuska inicjatywa na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach i wodach'' zorganizowała wojewoda Helena Hatka. O poprawieniu bezpieczeństwa na drodze będzie mówił m.in. Adam Rapacki, wiceminister w resorcie spraw wewnętrznych i administracji. Przyjadą też goście z sąsiednich województw: zachodniopomorskiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego. Redaktor naczelna naszej gazety Iwona Zielińska przedstawi przebieg i efekty naszej akcji "Bezpieczne drogi". Spotkanie zaplanowano w Gorzowie, w bibliotece przy ul. Kosynierów Gdyńskich. Początek - 10.00.
170 zabitych i ponad 1,2 tys. rannych. Tyle ofiar na lubuskich drogach przyniósł zeszły rok. Najgorzej było w wakacje. Wtedy zginęły 44 osoby. Zaczyna się kolejny sezon urlopowy. Co zrobić, by cało wrócić do domu? - Myśleć na drodze - mówi Przemysław Muszyński, zastępca naczelnika lubuskiej drogówki.
Jego zdaniem kierowcy mają zbyt duże zaufanie do własnych umiejętności. Z grona badanych aż 90 proc. stwierdziło, że jest dobrymi kierowcami. Tyle samo uznało, że poradzi sobie w trudnych warunkach, np. poślizgu. - Gdy badający zapytali, co wtedy należy zrobić, prawidłowo odpowiedziało tylko 3 proc. kierowców - dodaje Muszyński.
Zbierz informacje
Dziś podpowiadamy, co zrobić, gdy widzi się wypadek. Przede wszystkim trzeba ocenić sytuację na drodze. - Nie rzucajmy się do pomocy. Trzeba zobaczyć, ile osób jest poszkodowanych i jak, czy są przytomni. Te informacje pomogą dyspozytorowi zdecydować, ile wysłać karetek - mówi Andrzej Szmit, szef pogotowia w Gorzowie. Inna superważna informacja dla ratowników: czy poszkodowani są uwięzieni w samochodach i czy w wypadku bierze udział pojazd przewożący niebezpieczny ładunek, np. cysterna. - Bo wtedy od razu można wysłać sprzęt specjalistyczny - tłumaczy Grzegorz Rojek, rzecznik komendanta miejskiego straży w Gorzowie.
I najważniejsze: zadzwoń pod 112. - Nieraz na miejscu wypadku ludzie mają pretensje, że późno przyjeżdżamy. Pytam więc, czy ten ktoś po nas zadzwonił. Często słyszę, że nie, bo pewnie inni zadzwonili. A inni też tego nie zrobili - mówi Rojek.
Jeśli zatrzymasz się na drodze, by udzielić pomocy, ustaw swój samochód tak, by nie stworzyć kolejnego zagrożenia. I nie zablokować dojazdu dla ratowników.
Nie szarżuj
Dlaczego dochodzi do wypadków? Policjanci od lat mówią, że ich główną przyczyną jest nadmierna prędkość. - Ale ta jest wymuszana przez niebezpieczne manewry. Kierowca chce wyprzedzić rowerzystę, jednak z naprzeciwka jedzie samochód. Co robi? Wciska gaz do podłogi i pcha się na trzeciego. Gaz dociska także, gdy włącza się do ruchu. Takie sytuacje można wymieniać i wymieniać - mówi Muszyński z drogówki.
I radzi, by odpuścić sobie nadrabianie czasu, według kierowcy tego straconego na postoju czy w korkach. Policjanci mówią, że trzeba realnie planować czas dojazdu, uwzględnić niespodzianki, np. roboty na drogach: - Godzina opóźnienia nikomu nie zaszkodzi, a może uratować życie.
PIOTR FLIEGNER
naczelnik lubuskiej drogówki
* włącz światła awaryjne w swoim aucie
* wystaw trójkąt awaryjny
* gdy ktoś leży na drodze, postaw przed nim swój samochód, by zablokować przejazd; albo stań tam i machaj rękoma
* stosuj się do poleceń policjantów i strażaków: jeśli nakazują zjazd, to zjedź
* zachowaj ostrożność, gdy przejeżdżasz obok wypadku: nie za szybko, by nie zagrażać ratownikom, ale też nie zwalniaj tak, by powstawały korki
ANDRZEJ SZMIT
dyrektor pogotowia w Gorzowie
* jeśli są nieprzytomni, zajmuj się tylko nimi: udrożnij drogi oddechowe, ale ostrożnie, żeby nie uszkodzić kręgosłupa; jednak nie bój się działać, bo grozi im śmierć z uduszenia
* przytomnym ofiarom pomagaj tylko, gdy doszło do krwawienia tętniczego (krew sika jak z fontanny); zatamuj je, zaciskając tętnicę powyżej
* masaż serca i sztuczne oddychanie rób wtedy, gdy stwierdzisz, że doszło do zatrzymania krążenia
GRZEGORZ ROJEK
rzecznik komendanta miejskiego straży w Gorzowie
* wyłącz zapłon w aucie, które bierze udział w zdarzeniu - przekręć kluczyk
* jeśli możesz, odłącz akumulator, żeby nie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej, co jest niebezpieczne przy wycieku paliwa
* jeśli auto płonie, gaś pożar rozprowadzając strumień z gaśnicy po jego całej powierzchni
* unikaj bohaterskiej postawy: najpierw sprawdź, czy tobie nie grozi niebezpieczeństwo, czy np. obok nie leży przewrócony słup wysokiego napięcia
Ważne telefony na wakacje
* 112 - dzwoń w sytuacji zagrożenia
* 999 - pogotowie ratunkowe
* 997 - policja
* 998 - straż
* 601 100 100 - WOPR
* 601 100 300 - GOPR
* 116 000 - europejski numer alarmowy, gdy zaginie dziecko
* ICE - pod tym hasłem wpisz dziecku do komórki swój numer; to międzynarodowy skrót dla ratowników
* 0 95 728 87 77 - całodobowy alarmowy w Lubuskiem
Sprawdź przewoźnika
* 997 albo 0 95 721 11 70 (policja) lub 0 95 725 51 13 - Gorzów i 0 68 324 10 51 - Zielona Góra (inspekcja transportu drogowego) - jeśli podejrzewasz, że kierowca, który wiezie Twoje dziecko na kolonię, jest pijany albo ma niesprawny autokar;
* kilka dni wcześniej przewoźnika sprawdź w inspekcji transportu drogowego
Sprawdź organizatora kolonii
* 0 95 720 84 12 - Kuratorium Oświaty
* 0 95 722 46 52 - sanepid
Dla turystów
* 0 800 200 300 ze stacjonarnych lub 0 608 599 999 z komórkowych
Tu podadzą ci każdy numer ratunkowy, udzielą porad przy wypadkach, tu dzwoń w każdym zagrożeniu. Kontakt w językach: polskim, angielskim, niemieckim i rosyjskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?