- Kiedyś robiliśmy wigilie dla samotnych i gorzej sytuowanych w restauracji Kaukaska, bywało na nich najwyżej 80 osób - wyjaśnia Barbara Szramka, dyrektorka ośrodka pomocy społecznej. - W tym roku pod gołym niebem zasiądzie około 350 wolsztynian. Planujemy to w sobotę 16 grudnia.
Szefowa ośrodka tłumaczy, że wigilia na rynku jest adresowana do wszystkich mieszkańców miasta. Nie ukrywa jednak, że ci, którzy kupią posiłek za symboliczną złotówkę lub więcej, wspomogą biednych. Tych, których nie będzie stać na złotówkę, ośrodek wyposaży w talon na posiłek.
- Podamy kapustę z grzybami, zupę grzybową z makaronem, łazanki, makiełki, kawę, ciasto - wylicza B. Szramka.
Uroczystość zacznie się o 14.00 przedstawieniem jasełkowym odegranym przez dzieci na scenie ustawionej na rynku. Następnie 200 maluchów, podopiecznych ośrodka pomocy, otrzyma w pobliskim kościele farnym paczkę od Świętego Mikołaja. O 15.00 burmistrz Andrzej Rogoziński rozpocznie spotkanie wigilijne, dzieląc się symbolicznie opłatkiem, który w lud poniosą radni miejscy.
Będzie przygrywał zespół kleryków z wyższego seminarium duchownego w Obrze - Gitary Niepokalanej. Planowany jest też występ solistki, mieszkanki Wolsztyna, ale kto to będzie - pracownicy domu kultury trzymają w tajemnicy. Wigilia ma być bowiem klamrą zamykającą pierwszy dzień jarmarku bożonarodzeniowego, który z kolei przygotowuje dom kultury.
- To pierwszy taki jarmark świąteczny - mówi Beata Krajewska z tej placówki. Potrwa dwa dni. Wszystko ma się dziać wokół ratusza. Ulice zostaną zamknięte dla ruchu kołowego. - Na stoiskach pojawią się ozdoby świąteczne, pieczywo, słodycze - uzupełnia B. Krajowska. - Jeśli pomysł się uda, wejdzie do tradycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
