- Mieszkam w starej kamienicy - mówi mieszkanka Żar. - Mamy wykupiony tylko teren po obrysie budynku. Wokół trwa budowa, będzie całkiem nowa ulica. Gdzie postawimy pojemniki na segregowane odpady?
Im dalej w las... Ludzie mają już serdecznie dość wypowiedzi o... specyficznej sytuacji. Bo czy specyficzna jest dyskusja w Gorzowie nad tym, co dalej ze zsypami? Czy powinny być zaspawane? Czy specyficzna jest sytuacja, gdy gorzowianie nadal nie wiedzą, kto zajmie się ich śmieciami, gdyż miasto za późno ogłosiło przetarg?
Zgodnie z przepisami mieszkańcy sami powinni w takiej sytuacji dostarczyć odpady na składowisko. Urzędnicy mieli wytłumaczyć, co dalej, na konferencji w piątek. Spotkania nie było. Kostrzyn rzutem na taśmę załatwia formalności, ale przyczyna poślizgu jest uzasadniona - kłopoty zdrowotne burmistrza. Gros lubuskich gmin jest po przetargach, ale to wcale nie znaczy, że wszystko wiadomo.
Więcej o całej sprawie przeczytasz we wtorek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
