Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Utrzymać widzenie

Redakcja
Danuta Bednarek. Mieszka w Gorzowie. Pracuje w gabinecie okulistyczno-optycznym w przychodni lekarskiej. Mąż jest optykiem. Syn Rafał optometrystą – kończy studia na uniwersytecie w Poznaniu, córka Ania, gimnazjalistka, odnosi sukcesy w skoku wzwyż.
Danuta Bednarek. Mieszka w Gorzowie. Pracuje w gabinecie okulistyczno-optycznym w przychodni lekarskiej. Mąż jest optykiem. Syn Rafał optometrystą – kończy studia na uniwersytecie w Poznaniu, córka Ania, gimnazjalistka, odnosi sukcesy w skoku wzwyż. fot. Krzysztof Tomicz
Rozmowa z Danutą Bednarek, specjalistą chorób oczu z Gorzowa Wlkp.

- Czy na jaskrę chorują tylko starsze osoby?- Choć w grupie ryzyka znajdują się osoby po 40., to na tę chorobę cierpią już nawet noworodki. Mamy wówczas do czynienia z tzw. jaskrą wrodzoną. Można zatem powiedzieć, że jaskra dotyka osoby w każdym wieku.

- Co to za choroba?- Podstępna i zdradliwa. Trudno się ją diagnozuje i wymaga systematycznego leczenia. Chorują na nią dwie osoby na 100. Jest jedną z częstszych przyczyn ślepoty w krajach rozwiniętych. 95 proc. dorosłych nie odczuwa żadnych objawów, a tylko pięć proc. cierpi ból. Dlatego tak ważna jest profilaktyka. Najkrócej mówiąc, jaskra to neuropatia nerwu wzrokowego.

- Kto jeszcze, oprócz osób po 40., jest w grupie ryzyka?- Osoby skarżące się na migreny, mające w rodzinie chorych na jaskrę. Chorzy na cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia w tym miażdżycę i wady wzroku w szczególności krótkowzroczność.

.

- Kiedy najczęściej dochodzi do rozpoznania choroby?- Podczas badań kontrolnych lub profilaktycznych. Osoby, które ukończyły 40 rok życia powinny raz w roku zgłosić się na badania w kierunku jaskry. Wspomniane pięć proc. pacjentów cierpiących na jaskrę bólową zaniepokoić powinno zaczerwienienie oka, ból oczu lub okolicy, wymioty, a także zaburzenia widzenia - chorzy patrząc na światło widzą tęczowe koła lub błyski.

- Czy jaskra u noworodków daje się jakoś zauważyć?- Mama powinna natychmiast zgłosić się z dzieckiem do lekarza gdy zauważy, że maluszek ma nienaturalnie duże oczy, powiększone rogówki, łzawi, ma światłowstręt i często uporczywie pociera oczka. W przypadku jaskry wrodzonej stosuje się zazwyczaj leczenie operacyjne. Zabieg jest trudny ale daje pewne szanse na utrzymanie widzenia.

- Na czym polega badanie w kierunku jaskry?- Na badaniu ciśnienia śródgałkowego, przedniego odcinka oka i dna oka. Jest bezbolesne. Jeśli lekarz stwierdzi, że parametry są nieprawidłowe zleci najczęściej komputerowe badanie pola widzenia. W tym miesiącu będę miała w gabinecie bardzo nowoczesny aparat perymetrię FDT, który pozwoli stwierdzić zmiany jaskrowe o ok. 10 lat wcześniej niż starsze aparaty. To, jak na razie, jedyny tego typu aparat w Lubuskiem. Skorzystać z niego będą mogli pacjenci ubezpieczeni w NFZ jak i prywatni.

- Jeśli lekarz stwierdzi jaskrę, jak wygląda leczenie?- Może być farmakologiczne, laserowe lub operacyjne. Rokowanie zależy od tego, jak wcześnie pacjent trafi do lekarza, jaki to typ jaskry, ile zdążyła już wyrządzić szkód i czy mamy do czynienia z ciągłą progresją. Moja rada dla pacjentów - warto mieć swojego lekarza prowadzącego, który ustali indywidualne leczenie. Choć jaskra jest nieuleczalna, pacjenci nie powinni się załamywać. Im szybciej trafią do lekarza, tym większe szans na powstrzymanie choroby i utrzymanie użytecznej ostrości wzroku do końca życia.

- Dziękuję
TATIANA MIKUŁKO
0 95 722 57 72
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska