Jest lęk. Lęk o swój byt, swoje miejsce w nowych czasach. Bo bez wątpienia będą to nowe czasy. Boję się, czy po tych wszystkich „zawirusowaniach” społeczeństwo będzie miało „siłę”, aby nas artystów wspierać. Ludzi, dla których sztuka to życie - pisze Cezary Żołyński, aktor Teatru Osterwy w Gorzowie.
Władysław Wróblewski cytuje Ryszarda Kapuścińskiego, który w „Podróżach z Herodotem” napisał o Chińskim Murze: „Najgorszą stroną muru jest to, że u wielu ludzi wyrabia on postawę obrońcy muru, tworzy typ myślenia, w którym przez wszystko przebiega mur dzielący świat na zły i niższy – ten na zewnątrz i dobry i wyższy – ten na wewnątrz. W dodatku wcale nie trzeba, aby taki obrońca był fizycznie przy murze obecny, może on być daleko od niego, wystarczy, żeby nosił w sobie jego obraz i hołdował regułom, które logika muru narzuca.”