Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W finale DPŚ w Vojens Polacy potwierdzili, że obecnie są najlepsi na świecie

(pat)
Tomasz Gollob (na zdjęciu) i jego koledzy dotrzymali słowa. Po raz pierwszy wygrali DPŚ poza granicami Polski.
Tomasz Gollob (na zdjęciu) i jego koledzy dotrzymali słowa. Po raz pierwszy wygrali DPŚ poza granicami Polski. fot. Kazimierz Ligocki
Biało-czerwoni dopięli swego! Choć o wszystkim decydował ostatni bieg, nasz sukces był w pełni zasłużony. A emocje? Palce lizać!

Wszystko dobre, co się dobrze kończy. Polacy byli faworytami Drużynowego Pucharu Świata, ale złota nikt nie podał im na tacy. Dość powiedzieć, że po VI biegu traciliśmy do prowadzących Szwedów i Duńczyków aż dziewięć punktów, a wyprzedzali nas nawet niedoceniani przed finałem Brytyjczycy...
Powoli tradycją staje się, że DPŚ towarzyszy... deszcz. Tak było w 2008 i 2009 r. w finałach w Vojens i Lesznie oraz w tym sezonie w półfinale w Gorzowie. W sobotę udało się rozegrać raptem cztery gonitwy, dwa razy powalczyć ze szwankującą taśmą startową i emocje też trzeba było przełożyć na później. A nazajutrz...
Pamiętacie horrory sprzed trzech lat i roku? Wczoraj było dokładnie to samo. Znów ostatni bieg i znów wygrana Tomasza Golloba, która daje nam złoto. Zanim jednak kapitan Caelum Stali Gorzów pofrunął w górę z rąk rozradowanej polskiej ekipy, niejeden raz przygryźliśmy paznokcie ze złości.

Pierwsza seria poszła nam jak po grudzie. Po II biegu prowadziliśmy wspólnie ze Szwecją i Danią, ale w kolejnych czterech nie zdobyliśmy nawet punktu! Na początku przegrywaliśmy starty, a na nasiąkniętym wodą torze trudno było o mijanki. Mieliśmy też pecha, bo w III wyścigu krzywdę zrobił nam sędzia, niesłusznie wykluczając "Chudego", w VI Janusza Kołodzieja dopadł defekt. Zaczęliśmy fatalnie, ale na szczęście nie było zwieszania nosów na kwintę. Najpierw wisielczy nastrój poprawiły nam trzy trójki z rzędu, a to było dopiero preludium do jakże udanej trzeciej serii, w której raz za razem dawaliśmy rywalom łupnia. Zdobyliśmy w niej aż 13 "oczek", liderujący Duńczycy tylko pięć. Dzięki temu w połowie zawodów odzyskaliśmy prowadzenie: my 22, Dania - 21. Było ciekawie, bo chrapkę na złoto mieli jeszcze Szwedzi - 19, nikt nie skreślał też Synów Albionu - 16.

Nadal karty rozdawali jednak Polacy. Gdy po XVI biegu zyskaliśmy nad gospodarzami pięć punktów przewagi, wydawało się, że sytuacja jest opanowana. Wystarczyły jednak dwa upadki "Orłów", by przed ostatnią serią na czoło wrócili Hans Andersen i spółka. Za plecami Polski i Danii też było ciekawie, bo stawką był brąz.
Decydujące okazały się dwie ostatnie gonitwy. Gdy w XXIV drugie miejsce Jarosława Hampela dało nam dwa punkty przewagi, złoto było już na wyciągnięcie ręki. A ponieważ nasz kapitan Tomek Gollob jeszcze nigdy nie zawiódł, po chwili cieszyliśmy się z obrony tytułu. Co ważne, po raz pierwszy w historii DPŚ tytuł zdobyliśmy na obczyźnie. Brawo panowie!

TAK PUNKTOWALI W FINALE DPŚ W VOJENS

1. Polska - 44 pkt. (Rune Holta 10 - 2, 3, 3, w, 2; Jarosław Hampel 11 - 2, 3, 3, 1, 2; Tomasz Gollob 12 - w, 3, 3, 3, 3; Adrian Miedziński 5 - 0, 1, 2, w, 2; Janusz Kołodziej 6 - 0, d, 2, 3, 1), 2. Dania - 39 (Kenneth Bjerre 9 - 3, 2, 1, 3, 0; Nicolai Klindt 6 - 1, 1, 1, 2, 1; Niels Kristian Iversen 9 - 2, w, 2, 3, 2; Bjarne Pedersen 9 - 3, 3, 0, 2, 1; Hans Andersen 6 - 1, 2, 1, 2, 0), 3. Szwecja - 35 (Fredrik Lindgren 3 - 1, 2, 0, 0, t; Jonas Davidson 7 - 3, 0, 2, 2, 0; Antonio Lindbaeck 10 - 3, 1, 0, 0, 3, 3; Magnus Zetterstroem 2 - 2, 0, 0, -, -; Andreas Jonsson 13 - 2, 3, 2, 4, 0, 2), 4. Wielka Brytania - 33 (Chris Harris 11 - 0, 2, 3, w, 3, 3; Tai Woffinden 6 - d, 2, 3, 1, 0, Simon Stead 2 - 1, 1, 0, -, -, Scott Nicholls 5 - 1, 1, 1, 1, 1, Lee Richardson 9 - 3, 0, 1, 1, 3, 1).

BIEG PO BIEGU

I: Bjerre, Holta, Lindgren, Harris
II: Davidsson, Hampel, Klindt, Woffinden (d)
III: Lindbaeck, Iversen, Stead, Gollob (w)
IV: Pedersen, Zetterstroem, Nicholls, Miedziński
V: Richardson, Jonsson, Andersen, Kołodziej
VI: Pedersen, Lindgren, Stead, Kołodziej (d)
VII: Holta, Andersen, Nicholls, Davidsson
VIII: Hampel, Bjerre, Lindbaeck, Richardson
IX: Gollob, Harris, Klindt, Zetterstroem
X: Jonsson, Woffinden, Miedziński, Iversen (w)
XI: Hampel, Iversen, Nicholls, Lindgren
XII: Gollob, Davidsson, Richardson, Pedersen
XIII: Harris, Miedziński, Andersen, Lindbaeck
XIV: Woffinden, Kołodziej, Bjerre, Zetterstroem
XV: Holta, Jonsson, Klindt, Stead
XVI: Gollob, Andersen, Woffinden, Lindgren
XVII: Bjerre, Davidsson, Harris (J) (w), Miedziński (w)
XVIII: Kołodziej, Klindt, Nicholls, Lindbaeck
XIX: Iversen, Jonsson (J), Richardson, Holta (w)
XX: Harris, Pedersen, Hampel, Jonsson
XXI: Richardson, Miedziński, Klindt, Lindgren (t)
XXII: Harris, Iversen, Kołodziej, Davidsson
XXIII: Lindbaeck, Holta, Pedersen, Woffinden
XXIV: Lindbaeck, Hampel, Richardson, Andersen
XXV: Gollob, Jonsson, Nicholls, Bjerre

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska