Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W krainie magii i miecza

Piotr Jędzura
Dark Messiah of Might & Magic zachwyca od samego początku i wciąga w piękny i tajemniczy świat rozgrywki i zabawy przy wielkiej grywalności. Gra warta polecenia.
W krainie magii i miecza

W Dark Messiah of Might & Magic sprawnie połączono akcję oraz cRPG we wszystko to, co znamy pod szyldem FPP.
Grę już od wprowadzającego intra, zrealizowano z iście reżyserskim i filmowym przepychem jakości oraz piękna. Jest na czym oko zawiesić.

Zabawa wciąga po same pięty. Wsysa wręcz w mroczny świat świszczących mieczy, magicznych zaklęć i wszechobecnego zła.

Grafika pracuje rewelacyjnie na silniku Source. Tak, tak... tym samym, co w odjazdowym Half Life 2. Szczegółów widzianych obrazów na monitorze nie brakuje. Wszystko dookoła zostało wyrysowane bardzo ładnie i efektownie. Dzięki temu grafika ma olbrzymi wpływ na rewelacyjny klimat gry.

W krainie magii i miecza

Oczywiście coś za coś. Gra niestety potrzebuje potężnego i wypasionego PC-ta. Ale czego się nie robi dla efektów. Gracze wiedzą co mam na myśli... Poza tym, dzisiejsze gry to w rzeczywistości pożeracze pamięci kart graficznych i procesorów.

Na czas super fajnej gry, wchodząc w magiczny jej świat stajemy uczniem Wielkiego Maga Phenriga o imieniu Sareth. Sam początek jest w rzeczywistości samuczkiem, ale wszystko po to, aby potem dobrze radzić sobie w o wiele trudnych momentach rozgrywki. OD samego więc początku uczymy się jak atakować i bronić.

W krainie magii i miecza

Opanowanie tego w grze jest konieczne. Na szczęście sterowanie zostało przygotowane, tak aby nie gubić palców podczas zabawy. Sterowanie i wszelkie informacje związane z bohaterem są bardzo jasne przedstawione. To co mamy w ekwipunku widzimy a ekranie. Bardzo szybko możemy tez przeglądać naszą sakwę.
DmoMM rozgrywa się w świecie Ashan, czyli tym samym, co HoMM V. Ale zabawę zaczyny dwadzieścia lat po wydarzeniach Herosów.
Sam świat, po którym przyjdzie się nam przechadzać jest pieczołowicie wykonany. Ruiny, w których spotkamy orków czy też jakieś inne potworne i oślizgłe kreatury są bardzo tajemnicze i efektowne. Jest też wielka dżungla oraz wiele, wiele innych wspaniałych lokacji. Nadmienić trzeba, że do małych one nie należą. Trzeba się nieźle nachodzić.

WYMAGANIA

WYMAGANIA

System: WindowsR XP, Procesor: AMD AthlonT, PentiumR 2.6 GHz (zalecane 3.2 GHz), RAM: 512 MB (zalecany 1 GB), karta graficzna: 128 MB kompatybilna z DirectXR 9, karta dźwiękowa: kompatybilna z DirectX 9, DirectX: DirectX 9, Napęd DVD-ROM: 12x, wolne miejsce na dysku: 7 GB
Obsługiwane karty graficzne: NVIDIA GeForce z serii FX/6000/7000, ATIR Radeon z serii 9000/X

Mamy kilka rodzajów postaci do wyboru. Gdy zagramy wojownikiem zapewni on machanie mieczem na najwyższym poziomie. Stając się magiem miecz mało się nam przyda. Za to czarodziejska różdżka potrafi nawet spalić naszych obślizgłych wrogów. Podoba mi się taka czarodziejska opcja doskonałego widzenia w nocy. To swojego rodzaju noktowizor, ale bez baterii, takie mniej nowoczesny. Mag potrafi też namieszać w umysłach przeciwnika. Rzucenie czaru spowoduje atak swojego na swojego. Fajne, swojego rodzaju magiczna furia. Możliwości maga są oszałamiające.
Złodziej, jak na takiego przystało podkradnie się tu i ówdzie. Żaden zamek nie będzie dla niego przeszkodą. Potrafi obrobić ziomala, który nawet się nie spostrzeże, że stracił swój cenny ekwipunek.

Mamy jeszcze łucznika, który Robin Hooda na pewno nie przypomina. Za to czasami strzela jak pan rodem z lasu z kapturem na głowie. Potrafi między innymi błyskawicznie posłać w kierunku jakiejś zmory grad strzał. Maszynówka z cięciwą. Ma też dość celne zbliżające przeciwnika oko.

DMoMM na "pięć"

DMoMM na "pięć"

Daje grze piątkę. Na szóstkę zabrakło trochę świeżości, której po grze się bardzo spodziewałem. Pięć jest przede wszystkim za grywalność we wspaniałym klimacie. Nie da tego jej odebrać, bo nie ma jak. Scenariusz i rozgrywka zasługują na olbrzymią pochwałę. Gra z pewnością przyciągnie mnie za jakiś czas. Choćby po to, żeby wrócić do ciemnego i tajemniczego nastroju magii i miecza pełnego grozy.
Kolejny wielki plus gry to wspaniały klimat wokół przepięknej dosłownie grafiki. Gdy to tego dokładamy perfekcyjną muzyka, to gra ta na pewno wyznacza kolejny poziom w komputerowej rozrywce.
Grywalność jest olbrzymia. Fani siekania przeciwnika namachają się tutaj różnymi przedmiotami. Narzucają się też magicznych potężnych zaklęć.
DMoMM to przede wszystkim wciągająca gra akcji i udowadnia to już od samego początku.

Co do walki. Przygotowano ja tak, abyśmy dobrze widzieli jak nasz miecz sieka wroga. Doskonale widzimy nasz ramiona rzucające ogniste zaklęcia lub trzymające, któryś z potężnych mieczy.
Możemy czarować i siekać. Machanie mieczem sprawia jak zawsze chyba o wiele większą frajdę, niż wymachiwanie czarodziejską różdżką. Potyczka jest, jak w każdej tego typu grze uzależniona od naszego sprytu.

To, jak walczymy uzależnione zostało od rozwoju postaci. Gdy chcemy zostać świetnym wprawionym w boje magiem to po prostu inwestujemy w czarowanie. Z czasem oraz zdobywaniem doświadczenia ulepszamy naszego bohatera. Zmienia się również nasz oręż. Na coraz potężniejszy rzecz jasna.

Jest w grze taka jedna rewelacyjna opcja. Wprawdzie pomysł nie jest najnowszy, ale za to skuteczny. Gdy walczymy na ekranie podnosi się tajemniczy pasek. Gdy dojdzie do "fulla" obraz się rozmazuje, a my zaczynamy siekać w amoku. Wtedy właśnie naszym przeciwnikom na przykład odpadnie głowa od korpusu po wspaniałym cięciu. Każda z postaci ma swojego rodzaju widowiskowe zakończenie walk po napełnieniu tego właśnie paska. Rewelacja.

Gra się bardzo dobrze i efektownie. Nie będę zdradzał wszystkich szczegółów bo odbiorę wam smaczek rozgrywki. A nie o to chodzi. Jednym zdaniem to gra rodem z baśni magii i miecza z dużą dawka walki i czarowania. Gracz na pewno nie znudzi się nawet przez chwilę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska