Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Lubrzy nocą panują egipskie ciemności

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
- Wójt ma rację, że wyłącza lampy nocą. Mało kto wtedy chodzi po ulicach - przekonuje Elżbieta Bentkowska.
- Wójt ma rację, że wyłącza lampy nocą. Mało kto wtedy chodzi po ulicach - przekonuje Elżbieta Bentkowska. Mariusz Kapała
W nocy? Panują tu egipskie ciemności. Bo na trzy godziny gasną uliczne lampy. W całej gminie. - To sposób na oszczędności - przekonuje wójt Ryszard Skonieczek. - Ale my boimy się o nasze bezpieczeństwo - odpowiadają mieszkańcy.

- Teraz to jasno, problemu nie ma. Ale byście w nocy zobaczyli! Ciemno jak nie powiem gdzie. Przez wójta. On nam wyłącza na noc wszystkie lampy! - zagadnął nas na ulicy jeden z mieszkańców. Do dyskusji włączyli się inni przechodnie. Okazuje się, że temat oświetlenia wzbudza duże emocje i... dzieli miejscową opinię publiczną.
Renata Hutnik nie może uwierzyć w to, że nocą lampy nie działają. - Nie rozumiem, jak można było podjąć taką decyzję - denerwuje się kobieta. - To jest po prostu śmieszne, żeby w XXI wieku oszczędzać na oświetleniu. Zamiast nadrabiać dystans cywilizacyjny do państw zachodnich, my robimy krok do tyłu. Wiele osób już wraca z pracy po omacku. Boję się o mojego syna, który nie bywa w domu przed ósmą.
Tadeusz Gabła po zmroku nie spaceruje, ale uważa, że dla bezpieczeństwa mieszkańców gminy, jasno powinno być całą noc.

- Oszczędności na pewno są potrzebne - mówi Gabła. Obawiam się jednak, że ciemne ulice to dobra pożywka dla przestępców. Zwłaszcza złodziei, którzy teraz będą mieli ułatwione zadanie.
Przeciwnego zdania jest Grażyna Kucała. - Mnie to nie przeszkadza - przekonuje. - Jak lampy paliły się całą noc, kradzieże też się zdarzały. To nie jest żaden argument.
Przytakuje jej Elżbieta Bentkowska. - Praktycznie wszyscy mamy samochody i nocne powroty nie są dla nas problemem - uważa.
- Czy to prawda, że wygasza pan nocą lampy w Lubrzy? - pytamy wójta Ryszarda Skonieczka.
- Prawda - nie wypiera się wójt. - Uliczne oświetlenie jest wyłączone na terenie całej gminy od północy do 3.00, z wyjątkiem drogi krajowej w Mostkach. Dzięki temu miesięcznie oszczędzimy 1 tys. zł. To ważne w czasach, kiedy każdą złotówkę ogląda się dwa razy, zanim się ją wyda.

- A nie boi się pan, że mieszkańcy zarzucą panu oszczędności na ich bezpieczeństwie? -dopytujemy.
- Nie - odpowiada Skonieczek. - Na zebraniach sołeckich wytłumaczyłem mieszkańcom, jakie są powody tej decyzji. Niedawno byłem z wizytą w zaprzyjaźnionej gminie niemieckiej. Nasi partnerzy byli szczerze zdziwieni, że jeszcze nie wprowadziliśmy podobnych oszczędności. Tam to normalne.
Urzędnicy zastanawiali się przez chwilę, czy nie wygasić jedynie co drugiej lampy. To zadanie miała wykonać firma zewnętrzna, która w tym celu użyłaby specjalnego podnośnika. Po przeliczeniu kosztów okazało się, że to mało ekonomiczne rozwiązanie. Wyłączane są więc wszystkie latarnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska