W nocy mróz skuł topniejący śnieg, który zamienił się w lód. A w dodatku nad ranem zaczął padać deszcz. Ulice i chodniki zamieniły się w ślizgawki. Po 8.00 zadzwonił do nas Czytelnik.
- Musiałem załatwić urzędową sprawę w ratuszu. Na swoje nieszczęście pojechałem tam samochodem. Zatrzymałem się na parkingu nad Obrą. Podczas hamowania auto zrobiło piruet, bo plac był oblodzony. A potem nie mogłem nim wyjechać pod górkę - mówił zdenerwowany mężczyzna.
W ratuszu poinformowano nas, że za odśnieżanie ulic i miejskich chodników odpowiada firma Sulo Alvater. Skontaktowaliśmy się z kierownikiem jej międzyrzeckiego oddziału Przemysławem Walczakiem. - Już wysłałem tam ludzi, żeby posypali parking piaskiem - powiedział nam przez telefon.
O 11.00 parking był już wysypany piaskiem z solą.. Zastaliśmy tam Dariusza Maśluka, który przyjechał samochodem z Kęszycy Leśnej. - W naszej wsi jest znacznie gorzej. Taka pora roku. Dlatego należy jeździć ostrożnie - mówił nam kierowca.
Wczoraj po południu na drodze wojewódzkiej nr 137 koło Templewa wpadł w poślizg jadący nią peugeot. Samochód jest poobijany, ale kierowca wyszedł z tego bez większego szwanku. To była jedyna kolizja odnotowana przez policjantów w ciągu dwóch ostatnich dnia. - Mamy za to bardzo dużo telefonów od kierowców, kto0rzy informują nas o oblodzonych drogach - informuje naczelnik międzyrzeckiej ,,drogówki'' nadkom. Paweł Latoszewski.
W ciągu ostatnich dwóch dni międzyrzeccy chirurdzy przyjęli i opatrzyli 25 pacjentów z połamanymi rękoma, nogami i rozmaitymi potłuczeniami, które powstały w wyniku upadków na oblodzonych chodnikach i drogach. Jak podkreśla dyrektor szpitala powiatowego Leszek Kołodziejczak, to znacznie więcej, niż w ciągu kilku ostatnich tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?