Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„W moim magicznym ogrodzie” - wernisaż Teresy Berendt-Klechamer w Świebodzinie

Renata Zdanowicz
Malarstwo na jedwabiu, autor Teresa Berendt-Klechamer.
Malarstwo na jedwabiu, autor Teresa Berendt-Klechamer. archiwum prywatne
Na spacer po magicznym ogrodzie zaprasza Teresa Berendt-Klechamer już w piątek, 20 stycznia. Goście wernisażu w Muzeum Regionalnym w Świebodzinie znajdą wytchnienie, uśmiech, ale i możliwość zadumy.

Autorka jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (obecnie Uniwersytet Artystyczny) w Poznaniu. Zajmuje się edukacją artystyczną dzieci i młodzieży w Publicznym Gimnazjum nr 3 im. Czesława Niemena w Świebodzinie. - Praca zawodowa jest jednocześnie moją pasją, daje mi ogromną satysfakcję i radość. Bardzo często jest inspiracją do własnej twórczości - podkreśla T. Berendt-Klechamer.

Za pracę z młodzieżą była wielokrotnie doceniana przez ministerstwa kultury i edukacji, kuratorium oświaty oraz dyrekcję szkoły. Dwukrotnie nominowana do tytułu :Nauczyciel Roku”. Nagrody za krzewienie wśród dzieci i młodzieży zainteresowań sztuką i muzealnictwem są najlepszym podsumowanie jej pracy pedagogicznej.

Wystawa w Muzeum Regionalnym w Świebodzinie w roku 2004, na której zaprezentowała tkaninę artystyczną, była zatytułowana „Z lnu, konopi i jedwabiu...”. - To wtedy pierwszy raz pokazałam kwiaty malowane na jedwabiu - przypomina artystka. Kolejne wystawy o tematyce kwiatowej miały już tytuł „W moim magicznym ogrodzie I, II, III”. Obecna wystawa będzie czwartą prezentacją z tego cyklu.

- Malarstwo na jedwabiu to technika wymagająca ogromnego skupienia uwagi. Delikatne podłoże stawia duże wymagania, a poprawki nie wchodzą w grę. Jednocześnie jest to technika dająca ogromne możliwości kreowania własnego świata. Dla Teresy jest to świat magicznych ogrodów. Kwiaty malowane na ogromnych kawałkach jedwabiu są wyzwaniem, a jednocześnie możliwością wyrażenia twórczej pasji. Malarkę fascynuje materiał, na którym tworzy. Wieloletnie doświadczenie, warsztatowa dojrzałość i zmysł kompozycyjny pozwalają jej na żywiołową ekspresję bez cienia dokładnej kalkulacji, Na delikatnych, półprzejrzystych płaszczyznach rozgrywa się wspaniały popis, pełen koloru i dynamiki - recenzuje Cecylia Holzmann, artysta plastyk.

Prywatnie T. Berendt-Klechamer jest mamą dwóch córek. Od wczesnych lat dziecięcych umożliwiała dziewczynkom swobodny rozwój ich talentów plastycznych, dzięki czemu obie zdobywały wiele nagród na konkursach. Zarówno tematy, jak i żywe kolory używane w pracach artystki to wynik inspiracji własnym życiem, uważa córka artystki. - Jej życie jest pełne barw i niespodzianek. Te kolory pokazują, że mama jest szczęśliwą i spełnioną kobietą. Praca w szkole sprawia jej radość, tworzy cudowne i niewyobrażalne rzeczy z uczniami. To, o czym marzy stara się realizować. Mnie i siostrę utwierdza, że marzenia się spełniają, trzeba tylko bardzo chcieć i wytrwale dążyć do celu… - mówi Monika.

To, że malarstwo T. Berendt-Klechamer jest swoistą afirmacją życia, potwierdza także jedna z poznańskich artystów plastyków. Malarstwo, będące wynikiem zachwytu nad rzeczywistością, w magiczny sposób zatrzymanym w kadrze obrazu urzeka bogactwem form, kolorów oraz żarliwością i dynamiką twórczej interpretacji natury. - Odważne zestawienia barwne, energiczne pociągnięcia pędzlem, śmiałe kompozycje proponowane na dużych formatach są wyrazem obserwacji, umiejętności, wrażliwości, wyobraźni, fascynacji, fantazji i emocji artystki. Wyrazem tęsknoty za tym, co zwyczajnie piękne - recenzuje Ewa Lisowska.

Wernisaż wystawy „W moim magicznym ogrodzie” w Muzeum Regionalnym w Świebodzinie już w piątek, 20 stycznia o godz. 18.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska