Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Nowej Soli królował blues!

Daniel Lesiewicz
Występ Boogie Boys momentami przeradzał się w akrobatyczne show. Bracia Szopińscy na potrzeby chwili stworzyli egzotyczny duet perkusyjny.
Występ Boogie Boys momentami przeradzał się w akrobatyczne show. Bracia Szopińscy na potrzeby chwili stworzyli egzotyczny duet perkusyjny. fot. Daniel Lesiewicz
Tej nocy po nowosolskich ulicach niosła się nuta pełna tęsknoty za bliżej nieokreśloną wolnością, za muzycznymi korzeniami, po prostu za bluesem.

Festiwal Instrumentalistów Bluesowych "Solówka" podobnie jak Spring Rock Festival na dobre wpisał się w mapę kulturalną Polski. A świadczyć o tym może choćby widownia, która w sobotni wieczór zagościła w Kawiarni Teatralnej. Oprócz rodzimej publiczności odliczyli się także ludzie z Wrocławia, Leszna, Poznania, Ostrowa, a nawet Warszawy. Ale nie to było najważniejsze tego wieczoru. Wszystkich zgromadziła w tym miejscu miłość do bluesa.

W kameralnej scenerii kawiarni zaprezentowały się cztery zespoły. Rozpoczęła niezwykle energetycznie i żywiołowo łagowska grupa Piąta Rano. Po nich wkroczyli muzycy zespołu Berlin Blues, laureaci drugiej edycji Solówki z czasów, kiedy rozgrywana była jeszcze część konkursowa. W ich szeregach gościnnie zagrała polska gitara bluesowa numer jeden, czyli Jacek Jaguś z JJ Band. Koło 21.00 pojawił się Highway. To ich kawałki pozwoliły przenieść się na bezkresne prerie Północnej Ameryki...

Na zakończenie bluesowego maratonu wystąpiły "latające fortepiany z lewitującą perkusją" i to niemalże dosłownie, czyli Boogie Boys. Trio swoją wirtuozerią doprowadziło publiczność do stanu euforii. To, co wyprawiał Bartek Szopiński z klawiszami, wprawiało w osłupienie. Poczynania perkusisty Szymona Szopińskiego przenosiły w inny muzyczny wymiar. Mistrzostwo, po trzykroć mistrzostwo!

Na tym oczywiście nie koniec. Zgodnie z zapowiedzią Nowosolskiego Domu Kultury, organizatora festiwalu, do późnych godzin nocnych trwało jamowanie, w którym wspólnie wystąpili muzycy Highway, Jacek Jaguś oraz Boogie Boys. Ta noc na długo pozostanie w sercach publiczności głównie dzięki pasji i autentyczności ludzi, dla których blues to całe życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska