W piątek władze Nowej Soli podpiszą umowę na budowę Krytej Pływalni Solan

- Budujemy basen, dlatego, że przy tym, co się dzieje w tej chwili na rynku, przy rosnących kosztach i cenach, albo wybudujemy basen teraz albo za dwadzieścia lat - podkreśla prezydent Wadim Tyszkiewicz.

Pływalnia stanie na terenie dawnego dworca PKS, w pobliżu liceum, biblioteki, muzeum i dworca PKP. Inwestycja będzie kosztować ok. 22 mln zł. Według kosztorysu było to 16 mln zł. - Mamy świadomość rosnących kosztów i wiedzieliśmy, że basen będzie droższy. Chociaż liczyliśmy, że się zmieściliśmy w 20 mln zł. Można przyjąć, że o dwa miliony złotych przestrzeliliśmy. Ale 16 mln zł, to była cena kosztorysowa sprzed półtora roku. W tym czasie w Polsce się wydarzyło tak dużo, że ten wzrost ceny nie jest niespodzianką - tłumaczy prezydent.

Tyle szczęścia co pływalnia nie będą miały jednak ulice Odlewnika i Wilczej. W tym roku na całej powierzchni tych jezdni miały być położone nowe dywaniki asfaltowe. Oferty złożone na przetarg znacznie przekroczyły możliwości budżetowe miasta i w tym roku te prace nie zostaną zrealizowane.

Wadim Tyszkiewicz uspokaja, że miasto będzie stać na basen. - Kiedy inwestorzy, których sprowadziliśmy do Nowej Soli, zaczną płacić podatki, to bez problemu będziemy mieli pieniądze na spłatę kredytu i będziemy mieli pieniądze na utrzymanie basenu - podkreśla W. Tyszkiewicz.

Termin zakończenia budowy pływalni został wyznaczony na 31 maja 2020 r. - Tylko czy na pewno chodzi wszystkim o basen pływacki? Czy tego chcieli mieszkańcy? - zastanawia się czytelnik pan Paweł.