W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy w naszym województwie namnożyło się tak zwanych chińskich sklepów. - Zbadaliśmy rzeczy, które oferują. Wyniki są zatrważające! Jeszcze nigdy, ale to nigdy nie było tak źle - ujawnia Ewa Mazurkiewicz, szefowa zielonogórskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gorzowie.
Przykładowo: na 11 produktów zabranych przez inspektorów do badania zakwestionowano… wszystkie. Co do jednego. Najgorsze jest to, że zarzuty dotyczyły nie tylko sposobu oznakowania towarów, ale ich bezpieczeństwa dla zdrowia, a nawet życia! Ta chińszczyzna jest ogromnie toksyczna, ma groźne wady konstrukcyjne.
Więcej o tej sprawie przeczytasz w czwartek (25 lipca) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?