Dzięki trzem zwycięstwom z rzędu KSSSE AZS PWSZ Gorzów wrócił do gry o czołowe lokaty w lidze. Do końca sezonu zasadniczego naszym zostały już tylko cztery mecze. Dwa z nich wydają się być dla naszych łatwe: jeśli chcemy być w szóstce, to nie możemy sobie pozwolić na porażki z zespołami z Konina i Gdyni. Dwa zwycięstwa to jednak wciąż za mało, aby być spokojnym o awans. Akademiczkom zostały oprócz tego spotkania z Energą Toruń u siebie i w Bydgoszczy z Artego. Najlepiej, gdyby zespół trenera Dariusza Maciejewskiego wygrał obydwa pojedynki, bo wówczas już żadna siła nie zepchnęłaby naszych pań z szóstego miejsca.
Wszystko dlatego, że coraz gorzej wiedzie się ekipie Basketu ROW Rybnik. Ślązaczki nie dość, że przegrały w poprzednią sobotę mecz z nami, to jeszcze w środę w meczu awansem uległy CCC Polkowice. Jeśli KSSSE AZS PWSZ wygra w sobotę z Energą, będzie miał punkt przewagi nad rybniczankami. Gdyby taki stan utrzymał się już do końca, wówczas nie będą miały znaczenia bezpośrednie spotkania (korzystniejszy bilans ma Basket ROW).
O zwycięstwo z toruniankami nie będzie jednak łatwo. Wprawdzie Energa, prowadzona przez Elmedina Omanicia, jest już pewna gry w szóstce, ale mecze z tą drużyną zawsze były zacięte. Teraz będzie chyba podobnie, bo kadrowo goście są bardzo mocni. Cztery doświadczone Polki oraz solidny zastęp zagranicznych koszykarek z byłą akademiczką Sybil Dosty to wystarczające argumenty, by nie lekceważyć sobotnich rywalek. Jeśli dodamy do tego zaledwie cztery porażki przyjezdnych (na wyjeździe Energa przegrała tylko w Polkowicach i Krakowie), mamy pełny obraz "Katarzynek".
- Toruń zawsze jest dla nas trudnym przeciwnikiem i nam nie leży. Cztery doświadczone Polski, trzy Amerykanki i doskonały trener. Stąd duży szacunek dla tego zespołu - podkreślił Maciejewski. - Musimy zagrać z wiarą, musimy ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść, żeby mieć spokojne święta.
Początek meczu w hali PWSZ przy ul. Chopina o godz. 18.00. Bilety do kupienia od rana przy wejściu do obiektu lub bezpośrednio przed meczem przy drugim wejściu na trybuny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?