Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W żarskiej lecznicy skuteczniej wyleczą zawały

Janczo Todorow 68 363 44 99 [email protected]
We wtorek, jako pierwsi z nowym sprzętem w pracowni hemodynamiki zapoznawali się ratownicy Adam Jasiński (z lewej) i Łukasz Wołoszyn
We wtorek, jako pierwsi z nowym sprzętem w pracowni hemodynamiki zapoznawali się ratownicy Adam Jasiński (z lewej) i Łukasz Wołoszyn Janczo Todorow
Od połowy maja pacjenci po zawale będą mieli znacznie większe szanse na przeżycie i powrót do pełnego zdrowia. Pomoże w tym pracownia hemodynamiczna, która zostanie otwarta w 105. szpitalu wojskowym.

Zawały serca wymagają, jak najszybszej interwencji lekarskiej. Kardiologowie wykonują koronografię, przy pomocy której usuwa się zakrzepy krwi i udrażnia tętnice. Im szybciej taki zabieg zostanie przeprowadzony, tym większe są szanse, że pacjent przeżyje i wróci do zdrowia. Lekarze oceniają, że maksymalny czas, w którym należy przeprowadzić interwencję kardiologiczną to dwie godziny. Jeżeli zabieg będzie spóźniony to pacjentowi może grozić trwałe kalectwo. Do tej pory zawałowców z południa województwa trzeba było wozić do szpitali w Zielonej Górze lub Nowej Soli. O ile z Żar, czy Żagania można szybko dojechać do Zielonej Góry, to już dojazd tam karetki z Przewozu, Wymiarek, czy Gozdnicy jest trudniejszy.

Od połowy maja wszystko się zmieni. Rusza pracownia hemodynamiczna w 105. szpitalu wojskowym w Żarach. Dzięki niej pacjentów na koronografię nie trzeba będzie wieźć aż do Zielonej Góry, czy też Nowej Soli.

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" z 13 kwietnia 2011

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska