Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W zbąszyńskim gimnazjum English is easy

AGATA CEGLIŃSKA 0 68 324 88 54 [email protected]
Dzięki zaangażowaniu nauczycielki Barbary Korzeniewskiej uczniowie ze zbąszyńskiego gimnazjum mieli okazję poznać meandry języka angielskiego w niekonwencjonalny sposób
Dzięki zaangażowaniu nauczycielki Barbary Korzeniewskiej uczniowie ze zbąszyńskiego gimnazjum mieli okazję poznać meandry języka angielskiego w niekonwencjonalny sposób fot. Bartłomiej Kudowicz
Dzięki świetnym pomysłom nauczycielskim i zaangażowaniu uczniów lekcje języka obcego w gimnazjum są pełne atrakcji. Takich, że na wykonanie swych planów otrzymali blisko 12 tys. złotych!

- Przez pół roku uczniowie poznawali język angielski w niekonwencjonalny sposób - mówi Barbara Korzeniewska, autorka projektu. - Były tradycyjne już u nas spotkania teatralne, redagowanie anglojęzycznej broszurki, udział w dodatkowych zajęciach, a także wycieczka na spektakl "Przyjęcie dla głupca" i zwiedzanie galerii sztuki w Poznaniu.

byli fundusze

Rozmach w przedsięwzięciu był możliwy m.in. dzięki dofinansowaniu w wysokości blisko 12 tys. złotych wywalczonym w konkursie małych grantów w programie English Teaching. Projekt mający na celu wyrównanie szans edukacyjnych młodzieży z małych ośrodków doceniły: Nidzicka Fundacja Rozwoju "Nida" oraz Polsko - Amerykańska Fundacja Wolności.

- W akcji wzięło udział 50 uczniów z wszystkich klas gimnazjum - tłumaczy nauczycielka. - Nie było ważne, jakie mają oceny z języka, a jedynie, czy chcą się uczyć. Do jednego z zadań podzielili się na kilkuosobowe grupy, które zaprezentowały swoje umiejętności podczas English Day.

To impreza organizowana w naszej szkole od ośmiu lat. Młodzież prezentuje się wówczas nie tylko przed koleżankami i kolegami, ale przed ogólnie pojętą społecznością lokalną, czyli znajomymi, rodziną czy gronem pedagogicznym.

- Występ na scenie przed dużą publicznością to dla nas frajda - twierdzi Michał Kut. - Wiadomo, że na początku jest trema, ale ona tylko mobilizuje. A jak się dobrze zacznie, to reszta toczy się już bez problemów.

Skorzystają kolejne roczniki

- Skąd w nas taka determinacja, żeby uczyć się angielskiego? - zastanawia się Roksana Kaczmarek. - To jest wiedza, która w praktyce może wiele ułatwić. Ferie zimowe spędziłam w Belgii i to był dla mnie prawdziwy sprawdzian z języka. Cieszę się, że ze wszystkimi mogłam się dogadać.

- Zresztą nas taka nietypowa nauka bardzo interesuje - dodaje jej koleżanka Sylwia Kropp. - Dlatego większość z nas należy do teatru szkolnego ACE stworzonego przez panią Korzeniewską.

- I mnie cieszą efekty działań uczniów - podsumowuje pani Barbara. - A dzięki pozyskanym funduszom mogliśmy zakupić: rekwizyty, elementy scenografii, kostiumy, książki metodyczne, słowniki, podręczniki, a nawet laptop. Z tych przedmiotów będą przecież korzystały jeszcze kolejne roczniki w naszej szkole. A czy w przyszłym roku znów zamierzam zorganizować English Day? Jeśli trafię na taką fajną młodzież jak teraz, to na pewno!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska