O sprawie poinformowała nas Ewelina Lenart, która na co dzień jest dyspozytorką w Straży Pożarnej w Krośnie Odrzańskim. Kilka tygodni temu, późnym wieczorem, około 23:00 wracała z Zielonej Góry samochodem do domu.
- W pobliżu przejścia dla pieszych przy al. Wojska Polskiego, niedaleko restauracji MacDonalds zauważyłam grupkę ludzi. Przypatrywali się rannemu psu, który bardzo cierpiał. Z ich opowieści wynika, że zwierzę zostało potrącone przez karetkę pogotowia, która jechała na sygnale. Kierowca nie zatrzymał się, aby sprawdzić, co stało się z psem. Jestem zbulwersowana takim zachowaniem - opowiada zdenerwowana pani Ewelina.
Czytaj więcej na MM Zielona Góra Czy ta karetka mogła się zatrzymać?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?