1/18
Już od samego początku słuchacze koncertu zostali przez Łukasza Piosika wprowadzeni w iście domowy nastrój. Po pierwsze, scena była usytuowana zaledwie metr od widowni, co zapewniało znakomity kontakt wzrokowy z wykonawcami.
2/18
Na saksofonie zagrał Robert Chyła, jak zawsze znakomity,
3/18
Łukasz Piosik okazał się być taką "pozytywną gadułą". Opowiadał o różnych zabawnych aspektach swojego życia.
4/18
Na zestawie perkusyjnym zagrał Norbert Itrich Jr.