Agata Macudzińska: To jedno to dwa dni przed porodem, w drodze na spacer do lasu, już w pandemii. Zaraz jeszcze podeślę z laptopa sesję sprzed porodu, z brzuchem ciążowym. Tam jesteśmy wszyscy, ale bez Anielki. Dzieci: Janina – najstarsza, Basia – średnia, najmłodsza – Aniela, mąż Arek… Jakieś pozamykane oczy :), na tym jednym nie widać brzucha. Na drugim widać. My się chyba jeszcze długo nie ogarniemy z tych piżam, żeby jakieś poważne zdjęcie było, więc przesyłam archiwum sprzed porodu. Sobie Pan wybierze co Panu pasuje i już. Pozdrawiamy :) Mieszkamy w Poznaniu.
Agata Macudzińska: To jedno to dwa dni przed porodem, w drodze na spacer do lasu, już w pandemii. Zaraz jeszcze podeślę z laptopa sesję sprzed porodu, z brzuchem ciążowym. Tam jesteśmy wszyscy, ale bez Anielki. Dzieci: Janina – najstarsza, Basia – średnia, najmłodsza – Aniela, mąż Arek… Jakieś pozamykane oczy :), na tym jednym nie widać brzucha. Na drugim widać. My się chyba jeszcze długo nie ogarniemy z tych piżam, żeby jakieś poważne zdjęcie było, więc przesyłam archiwum sprzed porodu. Sobie Pan wybierze co Panu pasuje i już. Pozdrawiamy :) Mieszkamy w Poznaniu.
Agata Macudzińska: To jedno to dwa dni przed porodem, w drodze na spacer do lasu, już w pandemii. Zaraz jeszcze podeślę z laptopa sesję sprzed porodu, z brzuchem ciążowym. Tam jesteśmy wszyscy, ale bez Anielki. Dzieci: Janina – najstarsza, Basia – średnia, najmłodsza – Aniela, mąż Arek… Jakieś pozamykane oczy :), na tym jednym nie widać brzucha. Na drugim widać. My się chyba jeszcze długo nie ogarniemy z tych piżam, żeby jakieś poważne zdjęcie było, więc przesyłam archiwum sprzed porodu. Sobie Pan wybierze co Panu pasuje i już. Pozdrawiamy :) Mieszkamy w Poznaniu.
Kwarantanna to czas na wyciszenie, oprócz pracy zdalnej z domu także na czytanie zaległych książek, spędzanie czasu z rodziną, pracę na winnicy – napisał w redakcyjnym cyklu GL Ja, Ty, Pani i Pan(demia) Paweł Kurtyka, prezes stowarzyszenia Sztuka Miasta i stowarzyszenia Santockie Winnice