Najczęściej dziwię się sama sobie. Jak wiele sami stawiamy sobie barier we własnej głowie i jak często wydaje nam się, że nie ma wyjścia z sytuacji – pisze Edyta Plucińska.
Agata Macudzińska: To jedno to dwa dni przed porodem, w drodze na spacer do lasu, już w pandemii. Zaraz jeszcze podeślę z laptopa sesję sprzed porodu, z brzuchem ciążowym. Tam jesteśmy wszyscy, ale bez Anielki. Dzieci: Janina – najstarsza, Basia – średnia, najmłodsza – Aniela, mąż Arek… Jakieś pozamykane oczy :), na tym jednym nie widać brzucha. Na drugim widać. My się chyba jeszcze długo nie ogarniemy z tych piżam, żeby jakieś poważne zdjęcie było, więc przesyłam archiwum sprzed porodu. Sobie Pan wybierze co Panu pasuje i już. Pozdrawiamy :) Mieszkamy w Poznaniu.
Niezależnie od wybranej strategii główni gracze już minimalizują lub planują znacząco ograniczyć koszty... z których koszty pracy są jedną z głównych pozycji - pisze Filip Regulski. - Doceniłem społeczne zachowanie Polaków. Zaskoczyło mnie zachowanie szeroko rozumianego otoczenia. Okazało się, że w sytuacji zagrożenia w znakomitej większości jesteśmy w stanie być zdyscyplinowani, dbać o wspólne ponadpodziałowe dobro... często chwilowo, ale zawsze.