Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wach chce zlać Kliczkę

(szyly)
Już w sobotę wielkie święto dla fanów boksu. Mariusz Wach stanie przed szansą zdobycia pasów federacji WBA, IBF i WBO w wadze ciężkiej. Najpierw jednak musi pokonać ich posiadacza - Władimira Kliczko.

Kliczko to absolutna legenda światowego boksu. Wraz z bratem Witalijem niepodzielnie rządzą w najwyższej kategorii wagowej. Mariusz Wach zapowiada jednak, że okres panowania Ukraińca już się zakończył. - Muszę wyjść wkurzony do tej walki, absolutnie pewny swego. Jednocześnie nie mogę walczyć na wariata i zostawić głowy w szatni. Moje ruchy, akcje - to wszystko będzie przemyślane, ale również agresywne - powiedział Wach.

- Jakieś 97 procent ludzi uważa, że nie mam szans, nie zwracam jednak na to uwagi. Jego sparingpartnerzy widzieli mnie pół roku temu, rok temu. A mnie oceniają teraz - twierdzi Polak. - Na temat naszej walki zostało powiedziane prawie wszystko. Chciałem podziękować obozowi Kliczki za umożliwienie mi walki o tak poważne tytuły. Dziękuję również całemu swojemu obozowi za długie, ciężkie, ale zarazem fajne treningi - dodał Wach.

- 10 listopada możecie się spodziewać innego Mariusza Wacha, który za wszelką cenę będzie chciał odebrać pasy Władimirowi. Spodziewam się bardzo ciężkiej, ale zarazem bardzo fajnej dla oka walki. Nie będziecie zawiedzeni tą walką i moją postawą w ringu. Ta walka przez miesiące będzie tkwiła wam w pamięci - zakończył Polak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska