- Co uważa Pan za największy sukces Nowej Soli w ciągu ostatnich dwóch dekad?
- O ile od początku lat 90. miasto przeżywało niestety same porażki (np. upadek "Dozametu", czy upadek "Odry"), o tyle największym naszym sukcesem ostatnich lat jest z pewnością podniesienie się z zapaści gospodarczej. Wymagało to od nas wielkiego wysiłku, zaangażowania i poświęcenia. Bo musimy pamiętać, że Nowa Sól jest tak naprawdę uzależniona od przemysłu. Dzięki niemu żyła, przez niego upadła i dzięki niemu ponownie się odradza. W ciągu ostatnich ośmiu lat wykonaliśmy naprawdę bardzo ciężką pracę, choć do ostatecznego celu jeszcze daleka droga. Udało nam się podnieść naszą gospodarkę z kolan i to jest z pewnością największym sukcesem naszego miasta.
Co urzędujący prezydent uważa za największą porażkę Nowej Soli? Jaki ma pomysł na zatrzymanie nowosolan w mieście? Jak będzie wyglądała jego trzecia kadencja, jeśli wygra wybory?
Przeczytasz o tym w poniedziałek, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" na terenie powiatu nowosolskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?