Aktualizacja, godz. 9.50
Sąd Apelacyjny w Gdańsku postanowił oddalić apelacje pełnomocnika Leszka P. Oznacza to ze Wampir z Bytowa trafi do Gostynina.
- Decyzja sądu jest zgodna z oczekiwaniami i odpowiada decyzji sądu pierwszej instancji - powiedział po rozprawie prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Cały czas twierdziliśmy, że decyzja Sądu Okręgowego (w Gdańsku - red.) jest prawidłowa i wnosiliśmy o oddalenie apelacji - dodał
Wyjaśnił, że - zgodnie z przepisami - co pół roku każda osoba umieszczona w Gostyninie, badana jest przez lekarza, który sporządza opinie.
W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny w Gdańsku wskazał, iż w całej rozciągłości podzielił ustalenia i rozważania, na których zaskarżone postanowienie oparł sąd pierwszej instancji.
Sąd odwoławczy uznał, iż Sąd Okręgowy w Gdańsku, na podstawie jednoznacznych opinii biegłych wyprowadził trafny wniosek, że u Leszka P. występują poważne zaburzenia preferencji seksualnych pod postacią sadyzmu, jak i zaburzenia osobowości o typie osobowości dyssocjalnej.
- Co oznacza, że zachodzi bardzo wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez uczestnika czynu zabronionego z użyciem przemocy albo groźbą jej użycia przeciwko życiu, zdrowiu, wolności seksualnej, zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 10 lat - poinformowała Joanna Organiak, koordynator ds. kontaktów sądu ze środkami masowego przekazu, relacjonując decyzję Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Dodała, że w ocenie sądu Leszek P. nie ma odpowiedniej motywacji do podjęcia leczenia w warunkach innych niż zamknięte.
- Nie ma więc szans na podjęcie efektywnej terapii w warunkach wolnościowych. Tym bardziej, że uczestnik nie ma żadnych bliskich osób, które byłyby dla niego wparciem w dalszym procesie leczenia. Wobec powyższego umieszczenie Leszka P. w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie jest uzasadnione. Postanowienie Sądu Apelacyjnego jest prawomocne - wytłumaczyła Joanna Organiak.
***
Posiedzenie, po wniosku pełnomocnika Leszka P., toczy się za zamkniętymi drzwiami. Sąd rozstrzyga sprawę w drugiej instancji. Przypomnijmy, sąd pierwszej instancji uznał P. za osobę stwarzającą zagrożenie.
Niewykluczone że wymiar sprawiedliwości rozstrzygnie sprawę dziś. Na sądowej sali nie pojawił się Leszek P.
Czytaj też:
- Wampir z Bytowa w sądzie w Gdańsku. Leszek P. trafi do specjalnego ośrodka? [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Wampir z Bytowa trafił na obserwację psychiatryczną do ośrodka w Gostyninie
- Wampir z Bytowa wyjdzie z więzienia pod koniec 2017 roku?
Archiwum: "Wampir z Bytowa" przed sądem. Nie chciał pokazać twarzy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?