Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważny generał chwalił naszych żołnierzy

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
W manewrach uczestniczyło 212 żołnierzy międzyrzeckiej brygady.
W manewrach uczestniczyło 212 żołnierzy międzyrzeckiej brygady. 17. WBZ
Żołnierze 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza i Wędrzyna uczestniczyli w międzynarodowych manewrach w Niemczech. Ich profesjonalizm zrobił ogromne wrażenie na sojusznikach. Chwalił ich dowódca wojsk amerykańskich w Europie generał Ben Hodges.

W trwających blisko dwa tygodnie ćwiczeniach „Combined Resolve VII” na poligonie Hohenfels w Niemczech uczestniczyło łącznie 3,5 tys. żołnierzy z kilkunastu państw sojuszniczych. W tym 212 mundurowych z 7. batalionu Strzelców Konnych, dowodzonych przez mjr Damiana Kidawę. Korzystali przy tym z nowoczesnego systemu laserowego, imitującego prowadzenie ognia zarówno z broni ręcznej, jak i działek ich transporterów opancerzonych rosomak.

Scenariusz składał się z trzech odsłon. W pierwszej batalion prowadził tzw. bój spotkaniowy. Jego celem było zatrzymanie i rozbicie przeciwnika, a następnie odrzucenie go poza granicę kraju. W drugim etapie nasi żołnierze zajęli rubieże obronne, na których ponownie zatrzymali nacierające oddziały. Potem przyszedł czas na przysłowiowy cios łaski, czyli kontratak i całkowite rozbicie wroga.

Polski batalion został podporządkowany amerykańskiej brygadzie. Wspierała go m.in. kompania lekkiej piechoty z USA, norweski pluton dalekiego rozpoznania, a także saperzy i przeciwlotnicy z „siedemnastej”. Rozpoznanie zapewniały Lubuszanom bezzałogowe statki powietrzne z bazy w Mirosławcu.

Sojusznicy bardzo wysoko ocenili wartość bojową i manewrowość naszych żołnierzy oraz ich transporterów rosomak. Podkreślali umiejętności maskowania ludzi i sprzętu, a także częstotliwość i dynamikę przemieszczania pododdziałów bojowych oraz stanowiska dowodzenia.

Chwalił ich m.in. generał Ben Hodges, który dowodzi wojskami lądowymi Stanów Zjednoczonych w Europie. Po swojej wizycie w batalionie przesłał krótką notatkę dowódcy generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych generałowi broni Mirosławowi Różańskiemu. Napisał w niej: „Byłem pod wrażeniem przygotowania oficerów i żołnierzy. Instruktorzy przekazali mi informację, że w wielu kategoriach otrzymywali najwyższe oceny ze szkolonych, m.in. z maskowania pojazdów, funkcjonowania Taktycznego Centrum Operacyjnego. Batalion mjr Kidawy jest bardzo skuteczny i byłem pod ogromnym wrażeniem ich działania. Dziękuję za ich uczestnictwo w ćwiczeniu. Razem jesteśmy silniejsi!”.

Naszych żołnierzy odwiedził też gen. dyw. Jarosław Mikka, dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania. Zapowiedział, że ich wnioski i doświadczenie będą wykorzystane nie tylko w macierzystej brygadzie, ale również w pozostałych jednostkach Czarnej Dywizji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska