W. Milczewski złapał suma we wtorek w nocy na jez. Przytoczno w Przytocznej. Łowił na swoim ulubiony stanowisku. Drapieżnik wziął na tzw. żywca, czyli małą płotkę.
- Było ciemno, walczyłem z nim około pół godziny. Aż wreszcie wyciągnąłem go na brzeg. Pomógł mi kolega Ryszard Salamończyk, który miał większy podbierak. Też miał sporo szczęścia w tym dniu, bo wyłowił karpia ważącego ponad siedem kilo - mówi W. Milczewski.
Sum waży 6,5 kg, ma 110 cm długości. A właściwie miał, gdyż wędkarz już go poćwiartował. - W sobotę będzie głównym daniem na urządzonym przeze mnie grillu - mówi.
W. Milczewski ma 64 lata. Złowiony wczoraj sum to jego największe trofeum, choć wędkuje już od 40 lat.
Czytaj e-wydanie »