Bezpośrednio przy drodze krajowej nr 2 znajduje się zjazd prowadzący do Toporowa. Ruch jest tam duży, kierowcy skręcają na pobliską stację paliw, do całodobowego marketu, kantoru czy też do motelu.
- Jesienią, gdy dziura była co najmniej pięć razy mniejsza, kilka razy zjawiała się ekipa drogówki, łatali dziurę udeptując gumowcami lepik z worka i podgrzewając palnikiem - pisze Czytelnik.
Efektów takiego działania nie trudno się domyślić. Obecnie stan tej drogi jest w opłakanym stanie. Wielka wyrwa w jezdni praktycznie uniemożliwia przejazd samochodem osobowym. Głębokość dziury w niektórych miejscach dochodzi do 20 cm. Podczas deszczu wyrwy wypełniają się wodą, co utrudnia kierowcom prawidłową ocenę głębokości tej przeszkody. Istnieje wtedy niebezpieczeństwo uszkodzenia pojazdu.
(fot. fot. Tomasz Romejko)
.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?