IBM
Nazistowska machina śmierci była znakomicie zorganizowana dzięki użyciu nowych – jak na tamte czasy – technologii. Jedną z nich było zastosowanie kart perforowanych. Pomagały one identyfikować i zliczać wrogów III Rzeszy. Technologię dostarczyło amerykańskie przedsiębiorstwo IBM za pośrednictwem swojego oddziału o nazwie Dehomag. System kart odpowiadał m.in. za koordynację pociągów przewożących ludzi do obozów koncentracyjnych. Co więcej, znajdujące się na terenach obozu maszyny wymagały regularnego serwisowania (raz na dwa tygodnie) przez pracowników firmy. Pod koniec wojny przeprowadzono śledztwo w sprawie współpracy przedsiębiorstwa z nazistami, ale ówczesna dokumentacja nie była na tyle kompletna, aby można było wyciągnąć oskarżenia. Do dzisiaj IBM nie odniosło się, a tym bardziej nie przeprosiło, za tę współpracę.
Bayer
Jedną z firm, które okryły się najgorszą sławą podczas II wojny światowej był niemiecki koncern chemiczny IG Farben, którego zysk wojenny netto oszacowano na 6 mld marek. Firma ta posiadała 42,2% udziałów w spółce Degesch, która produkowała cyklon B – substancję używaną do uśmiercania ludzi w komorach gazowych. Do koncernu należał również znany producent leków Bayer. Firma aktywnie uczestniczyła w zbrodniach wojennych, wykorzystując pracę przymusową więźniów i przeprowadzając na nich eksperymenty na tolerancję leków. W latach 1947-1948 odbył się proces, podczas którego 24 dyrektorom koncernu postawiono zarzuty o zbrodnie wojenne. IG Farben nie zostało zlikwidowane lecz podzielone. Z przedsiębiorstw założycielskich działalność prowadziły 4 firmy, w tym Bayer. W 1956 roku stanowisko prezesa firmy objął Fritz ter Meer, którego skazano w procesie norymberskim za zmuszanie do pracy niewolniczej i ludobójstwo.
Siemens
Inną firmą, która była bardzo istotna dla nazistowskiego systemu gospodarczego, był Siemens AG. W czasie II wojny światowej większość produkcji przedsiębiorstwa przeznaczano na potrzeby armii – firma uczestniczyła w produkcji pocisków V-1 i V2. Jak większość państwowych monopoli w III Rzeszy, tak i Siemens korzystał z pracy robotników przymusowych, więźniów obozów koncentracyjnych i jeńców wojennych. Zakłady przemysłowe tej firmy znajdowały się w pobliżu obozów Auschwitz-Birkenau i Groß-Rosen.
Nestlé
Niewiele osób dzisiaj pamięta o tym, że Nestlé, jeden z gigantów przemysłu spożywczego, był w latach 70. XX wieku zamieszany w olbrzymi skandal. Firma zaangażowała się w olbrzymią kampanię prowadzoną w ubogich rejonach Azji, Ameryki Południowej i Afryki, zachęcając kobiety do porzucenia karmienia piersią i używania formuły dla niemowląt – sprzedawaną przez Nestlé. Kampanię prowadzono w szpitalach (często przekupując personel prezentami), rozdawano darmowe próbki i broszury. Młode matki były odwiedzane w domach przez kobiety w pielęgniarskich uniformach (nie zawsze wykwalifikowanych do wykonywania zawodu). Firmę oskarżono o stworzenie popytu na produkt, na który nie było powszechnego zapotrzebowania – zarabiając w dodatku na ubogich. Praktyka ta została potępiona przez Senat Stanów Zjednoczonych i Światową Organizację Zdrowia i stała się przedmiotem licznych publikacji.
