Przypomnimy: to kolejny tego typu obiekt w gminie. Rok temu podobne centra utworzono w Bodzowie oraz Królikowicach. Małaszowicka inwestycja możliwa jest dzięki dofinansowaniu w Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, w sumie pochłonie około 720 tys. zł. Prace rozpoczęły się wczoraj i zgodnie z planem, wszystko powinno być gotowe do końca sierpnia.
- Mieszkańcy wioski wybudowali jakiś czas temu u siebie, w czynie społecznym, odpowiednie zadaszenie. W ramach naszej inwestycji wyremontujemy je, stworzymy dookoła plac, zajmiemy się także zielenią - tłumaczy burmistrz Jacek Sauter.
Jak dodaje, polityka gminy jest taka, aby tego typu centra tworzyć w wioskach, które nie mają świetlicy. - Bo takie miejsce, podobnie jak świetlica, również może pełnić funkcję do spotkań i integracji mieszkańców - tłumaczy burmistrz.
Inwestycja imponuje rozmachem, ponieważ wioska liczy sobie zaledwie... 102 osoby.
- W pobliskim Bodzowie boisko kosztowało jeszcze więcej, bo milion złotych. Dlatego zadaję sobie czasami pytanie, czy warto robić aż tak duże inwestycje na tak małych terenach. Z drugiej jednak strony aż żal nie wyciągać rąk po pieniądze unijne, dopóki jeszcze są - mówi J. Sauter. - Zresztą, mieszkańcy Bodzowia powiedzieli mi kiedyś, żebym nie "płakał", bo okazało się, że nic ich tak nie zintegrowało w przeciągu ostatnich 20 lat, jak właśnie budowa nowego centrum - śmieje się burmistrz.
Jak dodaje, obecnie trwa walka o to, aby w kolejnym rozdaniu unijnych pieniędzy, w PROW znalazły się także środki na drogi i chodniki. - Bo resztę najważniejszych inwestycji, jak kanalizacja czy przydomowe oczyszczalnie ścieków, już zrobiliśmy - tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?