Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda w pływalni w Międzyrzeczu została zanieczyszczona. Zdaniem sanepidu - można się jednak tam kąpać

Dariusz Brożek
Plywalnię otwarto zaledwie pięć tygodni temu. Dziennie korzysta z niej ponad 300 osób.
Plywalnię otwarto zaledwie pięć tygodni temu. Dziennie korzysta z niej ponad 300 osób. fot. Dariusz Brożek
Pracownicy miejscowego sanepidu wykryli w niej biologiczne zanieczyszczenia. Badanie przeprowadzili w swoim laboratorium. Zdaniem dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej dr Jarosława Marceli, mieszkańcy mogą jednak korzystać z obiektu.

Zanieczyszczenie wykryto podczas ostatniego badania. Zdaniem Jarosława Marceli, jego stężenie nie jest jednak na tyle duże, żeby władze miejskie musiały wprowadzić zakaz kąpieli, zamknąć miejską pływalnię, lub wymienić w niej wodę. Mieści się w starych normach, które obecnie jednak już nie obowiązują. A nowych przepisów jeszcze nie wprowadzono.

- Pracownicy pływalni powinni wzmóc nadzór nad urządzeniami filtrującymi wodę. Poinformowaliśmy o tym na piśmie dyrektora pływalni i komisarza - mówi dyrektor sanepidu.

Dr J. Marcela doradza władzom spotkanie i konsultacje z fachowcami, którzy montowali filtry i inne urządzenia. Co zamierza zrobić dyrektor pływalni Augustyn Filipczak? Dziś skontaktowaliśmy się z nim telefonicznie. Odpowiedział, że nie może rozmawiać o sprawie, gdyż nie otrzymał jeszcze wyników badania i zaleceń sanepidu.

Pływalnie Kasztelanka otwarto 5 grudnia ub.r. Woda była wtedy bez zarzutu. Teraz wykonano pierwsze badanie po otwarciu obiektu. - Za miesiąc zrobimy kolejne - zapowiada dyrektor sanepidu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska